PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=564694}
7,8 139 560
ocen
7,8 10 1 139560
7,9 37
ocen krytyków
Róża
powrót do forum filmu Róża

Po 'Domu złym' uwierzyłem w Smarzowskiego. Bo generalnie nie znoszę polskiego kina. Wszystkie polskie filmy czerpią z tzw. "Polskiej szkoły filmowej", która jest szara, ciężka, przeintelektualizowana i pełna zabiegów artystycznych, wynikających z braku możliwości technicznych i finansowych. Ale się na Smarzowskim zawiodłem. Zrobił zwykły polski film.
Słabe zdjęcia (nawet brud i ciemność trzeba umieć sfilmować), słaby montaż (typowy dla polskiej szkoły), słaby dźwięk (wszystkie polskie filmy m,aja słaby dźwięk, wszystkie!), słabe dialogi (w zasadzie brak dialogów, podobnie jak muzyki), brak suspensu, 100% przewidywalności, drewniane aktorstwo, scenografia - jaka scenografia?
A ludziom się podoba, bo wydaje im się, że tak było naprawdę. Bo brutalne.
Wolałbym klasyczne kino zemsty w realiach powojennych Mazur, którego były tu śladowe przebłyski. Albo romansidło, na którym kobiety płaczą - polecam "Bardzo długie zaręczyny", też po wojnie, tylko pierwszej i we Francji. A jeżeli już dramat, to taki jak "Pogorzelisko" ("Incendies"), też ryje czachę, też brutalny ale jaka klasa!

P.S. 1 Scena wysadzenia samochodu z zabitymi bandytami na lodzie. Gdyby to był dobry film, byłoby pokazane jak lód pęka i samochód tonie. Scena spalenia domu Władków - pali się jakaś marna, drewniana stodoła. Typowe dla polskiej kinematografii.

P.S. 2 W scenie przesłuchania, reżyser tak się podniecił wymyślonym przez siebie zabiegiem dramaturgicznym, polegającym na cięciu ujęć w pół słowa, że nie miał umiaru z stosowaniu go.

ocenił(a) film na 9
Leszy2

...idac dalej tym tokiem myslenia, proponuje zrobic polska wersje Matrixa w realiach powojennych Mazur, dodatkowo z wątkiem romansu jak z Titanica.Coz to bylby za film: Dorocinski w czarnym skórzanym płaszczu, w stylu kung-fu fruwając nad mazurskim kartofliskiem wybija komunistów i rodzace sie sluzby UB. A Kulesza po wielu gwaltach i pobiciach (ktore oczywiscie nie sa pokazane, gdyz to dla naszych fanów komputerowych strzelanek jest zbyt brutalne) wciąż piękna i kwitnąca. Winszuje Panu Leszy2 poczucia humoru i wyobraźni. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
dea101

Dzięki za rozśmieszenie :)

ocenił(a) film na 7
Leszy2

Calkowicie sie z Toba zgadzam, film bardzo slaby technicznie. Poza zarzutami przedstawionymi przez Ciebie dorzucam brak empatii do bohaterow - film oparty na lopatologicznym przekazie "jak bylo zle", rezyser (scenarzysta?) zupelnie nie interesuje sie bohaterami, ich relacje sa niewiarygodne. Poza tym bez przerwy on gdzies idzie, ja gwalca, ona krzyczy, on sie krzywi i idzie ... Gdzies tam sie niby miala rozwinac milosc ale jak i skad ...? Dramaty ludzkie mozna pokazac znacznie lepiej jesli skupimy sie na czlowieku a nie na "przedstawieniu realiow epoki" przy pomocy kukielek. I niestety w rezultacie jest rowniez calkowity czarno-bialy podzial bohaterow. Szalchetny AKowiec jest bez wad, gnidy ruskie sa gnidami bo sa ruskie, chlopi polscy to pijoki i donosiciele bez zadnej szlachetnej struny w sercu, w przeciwienstwie do rdzennych Mazurow, ktorzy sa odwazni, maja zasady i potfafia wlaczyc do ostaniego tchu.

Poza tym ciekawostka, ogladam sobie ogladam zupelnie bez swiadomosci kto pisal scenariusz, nastepuje pierwszy koszmarny dialog, mysle "O, brzmi jak Wiedzmin" ... Pan Szczerbiec niestety powinnien znalezc kogos do pomocy w przyszlosci, bo chyba nie wie jak rozmawiaja normalni ludzie.

Mimo to dalam flimowi 6 bo tematyka wazna, no i moglo byc gorzej ...

ocenił(a) film na 8
Leszy2

100 % przewidywalności... Gdzie pytam, gdzie???

ocenił(a) film na 2
lilajka1984

Wszędzie. Wiadomo było, że kobieta umrze, wiadomo było, że kolega okaże się kapusiem, wiadomo było, że ruskie okażą się sadystycznymi bandziorami, wiadomo było, że gość przeżyje i wróci, wiadomo było, że Władek ułoży się z władzą. Oczywiście nie od pierwszej sekundy, ale za wcześnie. Nic nie zaskakuje.
Ale to nie jest takie ważne, film może być przewidywalny ale mimo to bardzo dobry. Ten był zły.

ocenił(a) film na 8
Leszy2

Słowo przewidywalność to słowo wytrych ostatnio przy ocenianiu filmów. Rozumiem, że film jest wartościowy gdy zwroty akcji następują co 5 minut coby się widz nie nudził. Jeśli film który podejmuje poważne wątki i chwali hart ducha głównego bohatera w obliczu okrucieństwa tamtych czasów jest oceniany jako bardzo zły to znaczy, że propagowanie powierzchownych, bzdurnych i pełnych nieprzewidywalności filmów odnosi dzisiaj sukcesy. Ten post powyżej jest tego dowodem.

ocenił(a) film na 2
strixix

Jest wiele filmów w których o przewidywalności w ogóle nie ma co mówić, ponieważ twórca nie ma zamiaru widza niczym zaskakiwać. Są "przewidawlne" jak kalendarz. Ale przewidywalność kalendarza nie jest jego wadą. Są też filmy takie jak kalendarz w okładce powieści sensacyjnej. Reżyser zdaje się mówić zza kadru: Z teraz uważajcie! No i co? Zdziwko?

Przewidywalność nie była największą wadą tego filmu. Była jedna z wielu wad. Wymieniłem ją, żeby bardziej mu dokopać.

Leszy2

Leszy2 - zgadzam się z Twoją recenzją. A na prawdę spodziewałem się bardzo ciekawego filmu gdy przeczytałem o czym jest i kto gra główne role. Nuda,nuda i jeszcze raz nuda. No pewnie ,że film jest przewidywalny i nie rozumiem czemu w ogóle ktoś tutaj się sprzecza w tej kwestii.
A najwiekszą zwałę mam jak widzę komentarze ludzi którzy oceniają ten film na 8 - 10 ,a w komentach np do "czasu honoru" piszą ,że ten serial to gniot.

ocenił(a) film na 6
Leszy2

Niestety i ja muszę się przychylić do Twojej oceny, choć osobiście oceniłem go na 6, ale głównie za tematykę jaką stara się poruszać. Niemniej jednak po tym całym medialnym szumie, po tych wszystkich zachwytach nad tym filmem, zarówno w programach kulturalnych jak i tu na FW oczekiwałem kina najwyższych lotów (jak na polskie realia) niestety w zamian otrzymałem średniaka. Nie będę tu wypisywał co mnie najbardziej rozczarowało bo w zasadzie musiałbym powielić Twoje argumenty, w zamian tego podsumuje to jednym stwierdzeniem, przerost formy nad treścią. Ponadto przychylam się do tego co napisałeś o polskiej kinematografii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones