Film opowiada o perypetiach Lutka (Michał Milowicz) i Emila (Olaf Lubaszenko). Lutek jest aktorem-amantem, a Emil reżyserem i scenarzystą. Obaj marzą o zrobieniu filmu. Niestety w wyniku różnych perypetii trafiają do więzienia. Więzienna cela nie osłabia jednak ich zapału. Emil może wreszcie w spokoju popracować nad scenariuszem. Jak zwykle rzeczywistość okazuje się dość przewrotna. Kiedy Lutek i Emil trafiają w końcu na premierę filmu w którym mieli uczestniczyć okazuje się, że został on zrealizowany bez ich udziału. Na szczęście bohaterowie filmu osiągają sukces w zupełnie w innej dziedzinie.

Lutek Star (Michał Milowicz) jest popularnym aktorem, zagrał m.in. w afrykańskiej telenoweli. Do więzienia trafił za pobicie fryzjera... W ponurej celi tęskni za ukochaną Beatą (Anna Przybylska). W przeciwieństwie do Lutka, Emil Baks (Olaf Lubaszenko) poszedł do więzienia z własnej woli. Dopiero tu ten znany reżyser może schować się przed czterema namolnymi żonami i w spokoju pracować nad scenariuszem serialu. W pisaniu pomaga mu Lutek. Dwaj panowie z nudy wymyślają trzy atrakcyjne bohaterki serialu: Zuzę, Blankę i Telimenę, które raz po raz materializują się w więziennej celi. Więzienną idyllę zakłóca nowy naczelnik, który organizuje konkurs poetycki. Główną nagrodą jest tygodniowa przepustka, łakomy kąsek szczególnie dla odsiadujących dożywocie recydywistów: Generała i Mielony, którzy mają zamiar wykorzystać "jajogłowych" do nauki pisania wierszy.

Reżyser filmowy Emil Baks i aktor Lutek Star trafili do więzienia. Baks po to, żeby schować się przed czterema żonami i w spokoju napisać scenariusz filmu, który przyniesie mu sławę i pieniądze. Star - po awanturze u fryzjera na temat pewnej Beaty, o której nieustannie marzy. Złośliwy dyrektor więzienia dokwaterował ich jednak do celi zajmowanej już przez groźnego recydywistę Mielonę, miłośnika militariów Generała i wykonującego wszystkie jego polecenia Szczurka. Artyści rozpoczynają walkę o własną celę, a ponadto dowiadują się, że reżyser filmów artystycznych Kaldorf skreślił ich z listy płac dzieła pt. "Przodem do tyłu", a na premierze chce wystąpić jako jego jedyny twórca

"Rób swoje, ryzyko jest twoje" to komedia o dwóch filmowcach, którzy pracują nad scenariuszem przebojowego filmu w... więziennej celi. Lutek Star (Michał Milowicz) jest popularnym aktorem, zagrał m.in. w afrykańskiej telenoweli. Jak na prawdziwego gwiazdora przystało, dla paru minut w solarium zrobiłby wszystko. Do więzienia trafił po pewnej wizycie u fryzjera... W ponurej celi tęskni za ukochaną Beatą (Ania Przybylska). W przeciwieństwie do Lutka, Emil Baks (Olaf Lubaszenko) poszedł do więzienia z własnej woli. Dopiero tu ten znany reżyser może schować się przed czterema namolnymi żonami i w spokoju pracować nad scenariuszem. Nakręcił m.in. "Skrzydlatego mściciela", teraz marzy o filmie, który przyniesie mu sławę i pieniądze. W pisaniu pomaga mu Lutek. Niestety, nawet w więzieniu nie można się skupić. Artystom najbardziej przeszkadzają koledzy z sąsiedniej celi: fanatyk dyscypliny - Generał (Zbigniew Buczkowski), groźny recydywista - Mielona (Mirosław Zbrojewicz) i miłośnik lepienia figurek z chleba - Szczurek. Emilowi i Lutkowi udaje się jednak wymyślić trzy bohaterki filmu. Są to: Zuza (Katarzyna Bujakiewicz) - wielbicielka szybkich samochodów, Blanka (Monika Sewioło) - studentka filozofii, i Telimena (Agnieszka Włodarczyk) - namiętna palaczka cygar. Kolejną przeszkodą w pracy jest niespodziewana wiadomość o premierze filmu Krzysztofa Kaldorfa (Krzesimir Dębski) "Przodem do tyłu". Kaldorf to twórca tzw. ambitnego, artystycznego kina. Okazuje się, że Lutek i Emil byli zaangażowani w powstanie dzieła. Niestety, ich nazwiska zostały pominięte na "liście płac". Oburzeni bohaterowie, postanawiają za wszelką cenę dotrzeć na premierę... co jest o tyle trudne, że do zakończenia wyroku zostało im jeszcze kilka miesięcy.