PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=470626}

Raging Sun, Raging Sky

Rabioso sol, rabioso cielo
6,4 30
ocen
6,4 10 1 30
Rabioso sol, rabioso cielo
powrót do forum filmu Rabioso sol, rabioso cielo

Przed obejrzeniem filmu widziałem mniej więcej czego spodziewać się po Hernandezie więc od razu zaznaczę ze jak ktoś oczekuje fabuły, akcji czy innych standardowych form kinowych to srodze się zawiedzie. Wtedy nie warto nawet po film sięgać bo krótki nie jest - to raczej obraz który śmiało można pokazywać w galeriach sztuki alternatywnej lub postmodernistycznej.
Hernandez snuje w tym obrazie swój własny mit i jest to mit wybitnie antyromantyczny. W jego centrum jest tytułowe słońce utożsamiane z pożądaniem. I to pożądanie pomiędzy mężczyznami to kluczowy temat niemal wszystkich przydługawych kadrów filmu. Postacie nie wiele mówią - brak jest spójnej fabuły - jest za to wiele nagości i bardzo ostrych scen erotycznych. Postacie podczas aktów są często filmowane z góry aby uzmysłowić że są tylko pionkami, marionetkami w rekach słońca-pożądania, które kieruje ich wszystkimi poczynaniami. Przypominają trochę - jak zauważył pewien interpretator filmu na zagranicznym forum filmowym postacie z gier komputerowych które oddają się koniecznej kopulacji. Mało tego - w wielu miejscach reżyser podkreśla zwierzęcość ich zachowania - ich spojrzenie, gesty, traktowanie partnera jest wyprute z jakiegokolwiek ideału czy społecznego konwenansu. Poszukiwanie seksu to tutaj poszukiwanie zwierzyny łownej.
W tym momencie zaczyna się krystalizować przesłanie filmu - jesteśmy rządzeni przez pożądanie zapisane w naszych ciałach ale stworzyliśmy kulturę która jest labiryntem zagłuszającym nasze instynkty, intuicję oraz prawdziwe pragnienia. Bohaterowie są ukazywania jako ofiary naszych myślowych schematów typu: moja rodzina, moje dziecko, mój wieki związek, moje wielkie rozstania i powroty - pięknie widać to w scenach gdy są zagłuszani przez codzienny hałas tego typu odzywek i kulturowych konstruktów. Reżyser przenosi ich zatem ze sfery rzeczywistej do sfery mitu - druga część jest już utrzymana w konwencji fantastycznej - aby mogli stworzyć mit dla swojej seksualności i swoich pragnień. Najpierw są nasze pragnienia, później dopiero tworzy się całość naszego społecznego życia - reżyser przypomina nam o naszym biologizmie - zachowuje się trochę jak wytrawny antropolog.
Film czasami mnie męczył - jest zdecydowanie za długi - przedstawiona treść jest intrygująca ale rozłożona w czasie w sposób mało wciągający. Jednak i tak daje wysoka notę bo film ma ciekawe przesłanie - jest inny, stawia widza w zupełnie innym wymiarze niż wszystkie filmy z tego typu tematyki. 7/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones