Kobieta, która walczy o utrzymanie się na powierzchni. Film dobry, ale mógłby być znacznie lepszy, gdyby reżyser potrafił powstrzymać się od polit-poprawnego reasoningu i uznał, że za psychicznymi odlotami nie muszą koniecznie i w kazdym przypadku stać wyjaśnialne "racje". W każdym razie, do "Kobiety pod presją" Cassavetesa - bardzo, bardzo daleko, chociaż film wart uwagi i oglądnięcia.