Wciaz pamietam jak z wypiekami ogladalem po raz pierwszy Rambo First blood na pirackiej VHS kasecie i ... jakie niesamowite wrazenie zrobil na mnie ten film. W pelni brutalny, duzo krwi - ale tylko jedna ofiara smiertelna w calym filmie o ile mnie pamiec nie myli (gosc co wypadl z helikoptera).
No i mamy Rambo last blood, moim zdaniem udane zakonczenie cyklu, troche ckliwe niczym Logan z serii X-men, ale udane.
Duza jatka, mocna brutalne sceny (scena z obojczykiem w samochodzie - obled). No i Rambo, ktory konczy na ... hustajacym sie krzeselku werandy swojego domu.
Dobre zakonczenie cyklu. Balboa Production robi swoje :)