PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9063}

Rambo: Pierwsza krew

First Blood
7,4 144 283
oceny
7,4 10 1 144283
7,5 26
ocen krytyków
Rambo: Pierwsza krew
powrót do forum filmu Rambo: Pierwsza krew

To jest magia lat 80. i 90. oraz urządzenia zwanego video. To właśnie w tamtych czasach triumfy święciły wypożyczalnie video. Ostatnio robię się bardzo nostalgiczny (spójrzcie tylko na mój blog :D), ale cóż poradzić ;P

Filmy właśnie w stylu "Rambo" miały w sobie to "coś". Tego typu produkcje nie oglądało się dla fabuły czy nawet jarania się scenami akcji (choć były one równie ważne). Oglądało się je dla niesamowitego klimatu i otoczki, jaka temu zawsze towarzyszyła. Jako dziecko biegałem do wypożyczalni kaset VHS, by po raz n-ty obejrzeć sobie Sly'a Stallone'a, Arniego Schwarzeneggera, Stevena Seagala, Jean-Claude Van Damme'a i Chucka Norrisa, a gdy wymawiało się takie tytuły jak "Rambo", "Predator", "Komando", "Uciekinier", "Robocop", "Rocky", "Cobra", "Nico", "Liberator", "Krwawy sport", "Kickboxer", "Zaginiony w akcji" czy "Delta Force" dostawało się orgazmu ;-) Następnie wraz z kumplami z sąsiedztwa albo całą rodziną zasiadało przed telewizorami i oglądało się z wypiekami na twarzach (ach, ten niezapomniany Tomasz Knapik i Janusz Kozioł!).

A potem w szkole tylko się mówiło "Co wczoraj oglądałeś?", "Ja oglądałem Seagala, a ty", "A ja Norrisa", "Ale zadymisty film, a najlepsze było jak...", "Albo to..." - każdy miał swoją ulubioną scenę, którymi opowiadaliśmy sobie z niesamowitymi emocjami, a one-linery bohaterów były dla nas kultowe.

To były fantastyczne czasy, które już chyba nigdy nie powrócą. Bo jak wygląda to dzisiaj? Dzisiaj dzieciaki wchodzą na torrenry i zasysają sobie "Transformersów" czy innego "Spidermana" i oglądają sobie na komputerze, sami, na malutkim ekranie monitora. I jak oni mogą zrozumieć, nas - stare wygi dlaczego my czujemy miętę do filmów Złotej Ery Video.

Te czasy też nie wrócą, bo sami zobaczcie, jaką papkę teraz kręcą. Filmy idą na efekciarstwo, byle więcej komputerowych wybuchów i strzelanin a wszystko okraszone prostackim humorem.

Freeman47

Witaj,cieszę się,że napisałeś ten artykuł.W związku z tym mam jedno pytanie do Ciebie;czy doceniłeś podobnie jak ja być może niezamierzony efekt komiczny filmu "Rambo" w dialogach np.między policjantami w ich akcji w lesie? Robert(rocznik 1972).Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
Freeman47

Jakby Rambo 2 i 3 nie były papka efekciarską. I "Pierwsza Krew" przeciez nie jest typowym filmem akcji - 1 kolo wyniszcza pół swiata.

Troche irytuje mnie, ze ludzie nie znają tlumaczen filmów z VHSów ( czesto trafniejszych niz oficjalne ) np. Die Hard - brutalna smierc, Under Siege - nie zaden Liberator tylko Oblezenie.

PS - skoro jestes obcykany w tych starych filmach to moze widziales / pamietasz pewien film ( za diabla nie mam pojecia jak go znalezc ).

To była taka b-klasowa kalka Rambo. Głowny bohater to był taki przypakowany blondynek, któremu porwano chyba zone ( jacys wojskowi chyba ) i trzymano w jakims domku w lesie ( chyba ). I ten kolo przez cały film zastawaia pulapki i masakruje, w stylu z Rambo 1 , po cichu ( w tym lesie ) tych porywaczy . Oczywiscie ( o ile dobrze pamietam ) mial tez barwy wojenne na ryju.

Za diabla nie pamietam co to bylo. Pewnie mailo tytul w stylu Smiertelne polowane czy cos xD. Od cholery bylo takich wtedy.

ocenił(a) film na 9
shamar

ZJADACZE WĘŻY

ocenił(a) film na 8
shamar

die hard ma tyle wspolnego z brutalna smiercia co ze szklana pulapka

ocenił(a) film na 9
CaptureTheFrog

to zart ?

ocenił(a) film na 9
shamar

Die hard to raczej "Nie daj się zabić bez walki" - co to ma wspólnego z brutalnością?

ocenił(a) film na 9
piofol

Umieraj twardo, umieraj ciezko, umieraj brutalnie, umieraj w meczarniach...takie to trudne do roszyfrowania ? gdzie masz tam jakies zaprzeczenie ? Przeciez toi jest wołacz DIE HARD ! a tutuł "Brutalna Smeirc" jest podmiotem od tego wołacza.

ocenił(a) film na 10
shamar

Die Hard to akronim, matoły. I oznacza mniej więcej tyle co polskie "nie do zdarcia".

ocenił(a) film na 10
Motorcycle_Boy

tzn. idiom a nie akronim.

ocenił(a) film na 9
Motorcycle_Boy

Znalazł się cwaniaczyna. Wyjdź stąd.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
shamar

Jeśli mnie pamięć nie myli i dobrze kojarze to film nazywał sie "Żywy Cel". Miałem na ksecie video i ogladałem kilka razy :) Blondyn biegał po lesie, wybijał przeciwników i miał wymalowaną twarz w barwy wojenne... Ten klimat filmów karate i akcji jak sie miało 10 lat... az sie łezka kręci :)

ocenił(a) film na 8
Freeman47

@ UFOLOG

He he he he... O dialogach w tego typu filmach to można rozmawiać i rozmawiać. Z jednej strony są tak kiczowate, że aż się chce wymiotować. Z drugiej strony to właśnie one zapewniały nam tę przednią zabawę i to właśnie je cytowało się w nieskończoność ;-)

@ shamar

Nie no, aż tak obcykany to ja nie jestem :) Fakt, że oglądało się tego dużo, ale jednak nie wszystko nawet się pamięta :( Twojego filmu niestety nawet nie kojarze :(( ale może ktoś inny, kto się tu zajrzy będzie znał tytuł.

Freeman47

Popieram w zupełności, te czasy już nigdy nie wrócą, a oglądanie takich filmów na VHS był jednym z najszczęśliwszych okresów mojego życia. Żaden wyprodukowany teraz film nie miał i nie będzie miał takiego klimatu jak te co wymieniłeś. To są prawdziwe filmy akcji, a nie gówna z PG-13 kręcone teraz. Ostatnia nadzieja w Stallonie i jego Expendables - jestem pewny, że powróci ten dawny klimat lat 80. To MUSI się udać. Jeśli nie, to cóż, na zawsze zniknie nadzieja, na powrót do tych klimatów z dzieciństwa.

ocenił(a) film na 8
Freeman47

Większość tytułów wymienionych przez autora to zwykła tandeta. Zero klimatu, raczej uczucie zażenowania brakiem technicznego dopracowania i idiotyczną fabułą. Apogeum głupoty to dla mnie "Amerykański Ninja".

Pierwsza część Rambo jeszcze się wybija, natomiast filmy typu "Kickboxer" słusznie zalicza się do kina klasy B.

Lata '90 przyniosły filmy zarówno efektowne, ale również dobrze zagrane i z dobrą historią - Leon ,Kasyno , Chłopcy z ferajny , Psy .


ocenił(a) film na 9
krzychun

PSY są w ch. technicznie dopracowane ...buahahaha. Zauwaz ze on wymienil glownie filmy z lat 80 gdzie kino akcji kopano- rozwalane bez pieprzenia rządzilo.

ocenił(a) film na 8
Freeman47

Pisząc o Psach miałem na myśli raczej aktorstwo, fabułę.

ocenił(a) film na 9
krzychun

Gość wymienił najwyzszej jakosci ( sic ! ) kino b i czasem a-klasowe. Ja tam nie widze tandet z Donem Wilsonem.

ocenił(a) film na 8
krzychun

Wiesz, ten mój pierwszy post jest chyba o takich osobach jak Ty. I naprawdę nie mam zamiaru tego tłumaczyć. Te filmy były kiczowate, bo były, ale je nie oglądało się dla aktorstwa, fabuły etc. Ale takich filmów nie zrozumią ludzie nie obeznani w klimacie i nawet moje tłumaczenie spalą na panewce.

Zresztą naprawdę ciężko cokolwiek z Tobą dyskutować, skoro Ty "Rambo" i inne wymienione przez mnie filmy porównujesz z "Kasynem", "Leonem zawodowcem" i "Chłopcami z ferajny".

ocenił(a) film na 2
Freeman47

Aktorstwa?!? No jasne, Arnie, Sylvek, Jean i Steve to zdecydowanie najwyższa półka aktorska! Już nie mówiąc o Norrisie! Toż to poziom roli Marii Falconetti w ,Męczeństwie Joanny D'arc'! Klimat też był tam nie z tej ziemi! Reżyserzy tychże arcydzieł wprowadzali weń ogromną dawkę patosu, by odbiorca wysilając swoją niezmierzoną inteligencję, mógł odnaleźć głęboką satyrę na kino klasy niższej (czyżby klasy Z ???). Nawet ja zasmarkany 14-latek z 60tysięcznej wsi Tomaszów - pomimo nie wyłowienia różnorakich głębi, których obecności tylko mogę się domyślać - uznaję te arcydzieła za arcydzieła. Spiderman jest gorszy. Filmy Bergmana też.

ocenił(a) film na 8
GstV

Masz 14 lat... No tak, więc już wiem, że dysksja z Tobą raczej nie będzie miała sensu. Po prostu nie rozumiesz klimat tamtych czasów i tego nie zrozumiesz i z pewnością choćbym nie wiem jak się starał, to i tak pewnie zdania swojego nie zmienisz.

ocenił(a) film na 9
GstV

60 tysięcy to wieś? To duże miasto

Freeman47

Zgadzam się w 100%
To było coś...
Teraz wszystko jest takie bezbarwne i bez smaku.
Z łezką w oku wspominam tamte czasy.
Pozdro...

ocenił(a) film na 9
Freeman47

Ja nadal mam w domu video i mnóstwo kaset. Czasem warto coś sobie włączyć i przenieść się w te wspaniałe lata młodości i poczuć ten klimat, który już nigdy nie wróci. A Rambo to niekwestionowany nr. 1 wśród filmów akcji z tamtych lat.

ocenił(a) film na 8
Porcupine_Man

Freeman47 --> Twój temat to strzał w 10!!! Aż serducho ściska i łezka sie w oku kręci. Było dokładnie tak jak piszesz... Poza tym nie tylko filmy ale i muzyka rozrywkowa miała kiedyś zupełnie inny klimat, inny smak. To było naprawde coś!!! Mimo sporej dozy kiczowatosci, ludzie sie bawili cały rok przy tzw. hicie lata typu "Lambada", "I'ts my life" czy "Be my lover" :-))) tak samo było z filmami, krążyły nieodżałowane VHS-ki, niekiedy z kopia filmu taką, że pożal sie Boże, ale i tak było super. pożyczało sie kasetę od kumpla albo z wypożyczalni i niejednokrotnie całymi rodzinami sie siadało i oglądało dawne hiciory kina akcji, a nawet niekiedy chałtury b-klasy, ale nie to było ważne, ważny był ten niepowtarzalny klimat. klimat lat 80/90... m.in. Seagal, van Damme, Norris, Shwarzenegger, Stallone czy nawet b-klasowy Lorenzo Lamaz tworzyli kultowe kreacje, o których długo dyskutowało sie na przerwach w szkole. Fajne to czasy były... wszystko sie skończyło tak mniej więcej ok. 1999 roku wraz z przyspieszeniem rozwoju telekomunikacji w dziedzinie internetu, z roku na rok zwiększała sie dostępność w zasadzie wszystkiego i co za tym idzie media i rozrywka podążyły tym nurtem, nie mówie że to źle, wręcz odwrotnie, no ale dawny czar tej niepowtarzalności bezpowrotnie prysnął.
A dziś co mamy? co dwa tygodnie stacje muzyczne i rozgłośnie radiowe serwują nam nowy "hit roku" a producenci filmowi generalnie, tak jak napisałeś, "idą na efekciarstwo, byle więcej komputerowych wybuchów i strzelanin a wszystko okraszone prostackim humorem."

cóż... pozostaje nam tylko cieszyć się że dorastaliśmy w takich fajnych czasach, bo co więcej można zrobić?...

Shamar --> ten filmik o który pytasz, ta b-klasowa kalka Rambo to przychodzi mi na myśl "Żywy Cel", pamiętam go, kiczowaty stracznie ale oglądałem jak miałem 8 lat chyba i robił na mnie wrażenie wtedy, szczególnie finałowa scena jak ten dobry uciął łapę złemu i ową łapą zaczą złego napieprzać po łbie a potem go oskalpował. dziś ta scenka jest obśmiewana na JoeMonster :-)))

ocenił(a) film na 9
hbk06_qbas

haha... dotarłem do niego kilka dni temu - czytaj - odszyfrowałem tytuł i obejrzałem fargmenty na Tubie - to to :)

http://www.filmweb.pl/f264808/%C5%BBywy+cel,1987

i znów łezka w oku...

ocenił(a) film na 8
hbk06_qbas

Kurde no, nieoglądałem tego... I pewnie już nigdy więcej nie zobacze bo pewnie w żadnych wypożyczalniach tego nie znajdę (te czasy już niestety minęły) :(( Ale na yt widziałem, że akcje były niezłe:P

A co do wypowiedzi powyżej... Oj tak, kopie tych kaset nie raz nie dwa były po prostu fatalne, ale jednak się to oglądało, nawet mimo szumienia, kiepskiego dźwięku i częstego pojawiania się pasków... Ale było fajnie ;) Ja myślę jednak, że to skończyło się już wcześniej, chyba nawet w '95. I już nawet te ze Schwarzeneggerem nie budziły takiego zainteresowania ("Egzekutor" pamiętam miał słabe początkowe oceny), a te z Seagalem notorycznie były wymianiane jako jedne z najgorszych roku :( W Polsce jednak jeszcze jakoś wypożyczalnie "dawały radę", no a gdy już pojawiły się pierwsze DVD to już całkowicie odeszły w zapomnienie...

ocenił(a) film na 9
Freeman47

Jesli chodzi Ci o "Zywy cel" to widze, że jakiś VHS rip smiga po sieci.

ocenił(a) film na 8
shamar

Ano rzeczywiście coś znalazłem :) Chyba to to.

A teraz poruszę może inny temat. Jak teraz wyglądają bożyszcze tamtych czasów? Arnie wiadomo jak skończył, Sly próbował wskrzesić swoje legendarne postacie, no ale nie wszystkim przypadło to do gustu. Teraz zabrał się na "Expendiablos", na który czekam z niecierpliwością, bo to ma być właśnie taki powrót to tamtych Wspaniałych Czasów! Chuck Norris zaczął kręcić filmy sensacyjne telewizyjne, ale potem się z tego wycofał. Teraz bardziej znany jest chbya z kawałów o nim. Van Damme ciągle coś kręci, ale te jego ostatnie filmy są raczej słabe ("Zastępca", "Aż do śmierci") i jest z nimi tak, że obejrzysz-zapomnisz. Zresztą nie wiem czemu, ale filmy Van Damme'a jakoś nigdy mi nie wchodziły. Tzn. "Kickboxer" i "Krwawy sport" jak najbardziej (dobre były też "Strażnik czasu", "Nagła śmierć" i "Nieuchwytny cel"), ale już np. "Uciec ale dokąd" albo "Podwójne uderzenie" jakoś średnio przypadały mi do gustu.

Strasznie natomiast wygląda obecnie kariera Seagala. Patrzę na jego filmografię i widzę, że oceniłem filmy tylko do "Mrocznej dzielnicy" (2002), mimo tego że widziałem sporo z jego nowszych produkcji. Ale po prostu nie potrafię ich rozróżnić, są na jedno kopyto i nie pamiętam już któro jest któro. Zresztą te które widziałem były naprawdę gniotowate i ciężko powiedzieć o nich cokolwiek dobrego.

Jeśli zaś chodzi b-klasowych aktorów o których wspomniał hbk06_qbas no tak... Lorenso Lamas - mój ulubiony aktor podstawówki ("Renegat" - a jakże!!!) gra teraz w "Modzie na sukces", Michael Dudikoff zakończył karierę, a Dolpha Lundgrena oglądałem ostatnio chyba w "Blackjacku".

ocenił(a) film na 8
Freeman47

to jest klasyka kina akcji, inne filmy brały przykład właśnie z tego filmu, jak dla mnie 8/10 :)

Freeman47

To, czego dzieciaki nie zrozumieją, albo i zrozumieją zależy od NAS (nie tak dosłownie).

Kiedy miałem metr pięćdziesiąt w cylindrze i nie chciałem rybnego kotleta, to słyszałem, że mam go jeść i tyle. No i mi zasmakował.
Kiedy zobaczysz, jak dzieciak ogląda "Transformersy" nie mów mu: rzuć to, chodźmy zobaczyć Krwawy Sport, zwłaszcza jeśli jego rodzice są w pobliżu. Ale przynieś mu Terminatora. Na dvd. Video to żadna magia, to stare pudło - powiedzmy to wprost. Dobry film to magia. Na każdym nośniku.
Oni oglądają to, co dostają. My też oglądaliśmy to, co leciało. Sięgnął ktoś wtedy po "Złodziei rowerów"? Nie sądzę.

Freeman47

Do poczytania: http://film.org.pl/prace/50_prawd_rambo.html

PanBlond

To nie tyczy się tego filmu.

ocenił(a) film na 8
Jake_Boe

Dokładnie tak. To akurat tyczy się czwartej części Rambo - najnowsze, tej z 2008 roku.

A mnie chodzi o klasykę gatunku z lat 80. :)

ocenił(a) film na 10
Freeman47

Oj tak - tamte czasy nie powrócą. Ale ja ostatnio zacząłem z sentymentu kolekcjonować wymienione przez Ciebie filmy, tyle że na DVD lub blu-rayu. I może to nie to samo co bieganie z bratem i kumplami do wypożyczalni i oglądanie z wypiekami Sylwestra czy Arniego, ale uczucie miłe. Ostatnio zakupiłem Rambo i Na krawędzi na DVD za jakieś śmieszne grosze, a teraz przymierzam sie do zakupu Szklanej pułapki na blu-rayu. Myślę że fajnie będzie w wyobraźni przenieść się w czasie do dzieciństwa i przypomniec sobie te filmy jednak w odświerzony sposób, w świetnej jakości na dobrym TV.
I zgadzam sie co do dzisiejszych dzieciaków. Pracuję z dziećmi i młodzieżą na co dzień i faktycznie nie czują tego klimatu. Łakną bezmyślnie efekciarskie Transformersy albo Harry Pottera - aż się niedobrze robi...
Gadam jak stary pryk - cóż... ;-)

ocenił(a) film na 8
tomasz_osyra

Nie tylko Ty robisz się sentymentalny ;)

ocenił(a) film na 10
Freeman47

Freeman 47 Genialny post, zgadzam się w całej rozciągłości, kapitalnie to ująłeś, lata 90...... video..

Freeman47

o czlowieku w zyciu bym tego lepiej nie napisal swieta racja ja czsami zasysam te perelki z przed lat i zabawa lepsza niz na super nowym avatarze powaga piekne czsy super filmy ktore czlowieka cieszyly juz nie wroca :((

ocenił(a) film na 8
Freeman47

Freeman47 absolutnie sie z Toba zgadzam.Jestem rocznik 1979.
Pierwszys film jak widziałem na video to Najlepsi z Najlepszych
Ciekawe czy małolactwo zna ten film

ocenił(a) film na 8
Freeman47

"Rambo" właśnie się skończył na TVP 1! To wciąż genialny klasyk nad klasykami. A przede mną... "Terminator". Dawno już nie pamiętam tak wspaniałego wieczoru razem z naszą telewizją publiczną!

ocenił(a) film na 10
Freeman47

No, TVP daje nieźle czadu!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones