Najważniejsze w tym filmie jest przesłanie filmu, i nie mam na myśli żeby jak zachęcał bohater filmu wyjść na ulicę i wszystkich bogatych pozabijać. Nie. Chodzi o to że tym światem rządzi pieniądz i tyle. I to Uwe Boll chciał pokazać - co robi w formie wywiadu z bohaterem filmu. NA drugim planie jest akcja, której tu raczej jest mało. W pewnym sensie film lepszy od jedynki. Polecam.