FIlm niskobudżetowy choć poradzono sobie z ukazaniem Europy - księżyca Jowisza. Scenariusz daje radę i są momenty, że człowiek nawet lekko się boi czy zastanawia co jest grane. Film kręcono zaledwie 2 miesiące i za niski budżet zatem muszę przyznać, że daje radę.
no tak ale kiedyś potrafiono kręcić genialne niskobudżetowce tego typu a obecnie to tylko bardziej przyzwoita produkcja w galaktyce chłamu
Bo kiedyś wszystko było nowatorskie, a teraz trudno o coś oryginalnego. Swoją drogą dawniej wcale nie kręcono dobrych filmów. Np. nie trzymano się zasady strzelby Czechowa i dawano sceny mające się nijak do fabuły, i jeszcze je przedłużano, np. gość z "Aliena 1", który 3 minuty stoi pod spływającą z sufitu wodą.