PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=115430}
6,6 310
ocen
6,6 10 1 310
Rapsodia Bałtyku
powrót do forum filmu Rapsodia Bałtyku

"Rapsodia Bałtyku" (1935) - dwaj przyjaciele z marynarki wojennej (chwilowo z kontrtorpedowca "Wicher") i pewne nieco niestała w uczuciach niewiasta. Patrzą, milczą, mówią, dumają, lata mijają...
Szkaradny melodramat (zimny i nudny) z promocją polskiej marynarki wojennej w tle (dla miłośników tematu kilka kadrów z OPR Wicher min; stanowiska artylerii głównej i przeciwlotniczej). Odpychał wtedy, odpycha teraz.

harkonen_mgla

Film cieszył się przed wojną wielkim powodzeniem, był wyświetlany również za granicą (np. w Czechosłowacji, gdzie doczekał się nawet czeskiego dubbingu, a niewiele filmów wówczas dubbingowano). Bardzo dobry, ciekawy melodramat jak na tamte czasy!

MrDeszczowy

Stanowczo stoję przy stanowisku, że "szkaradny melodramat (zimny i nudny)". Uczucie bez rumieńców, manowce bez manowców, a Bałtyk jak Pacyfik...

harkonen_mgla

Akceptuję, każdy ma prawo do swojego zdania.

MrDeszczowy

Nie, żeby tylko krytykował... był przecież tu i tam sam "Wicher" (tyle, że po macoszemu).

ocenił(a) film na 4
MrDeszczowy

Trochę odkopię temat. Na ogół polskie kino przedwojenne cechowały słabe scenariusze. Unikano sytuacji, w której widzowie mogliby czegoś nie zrozumieć. Już w tamtych czasach na to narzekano, ale kina były pełne, więc nikt nic nie zmieniał. A sale kinowe były pełne, bo ludzie jarali się kinem samym w sobie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones