PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9077}
7,4 3 941
ocen
7,4 10 1 3941
Rasputin. Ciemny sługa
powrót do forum filmu Rasputin. Ciemny sługa

fascynujący... ;)

ocenił(a) film na 10

Pomijając fakt, iż wydarzenia w Rosji ostatnich carów są bardzo interesującym tematem samym w sobie, a postać Grigorija Rasputina jest fascynująca to film bardzo mi się podobał... Kreacja Alan'a Rickman'a była (jak zwykle) doskonała (nawet jako pijak jest niesamowicie przystojny;)... Szkoda tylko, że reżyser nie poświęcił więcej uwagi prywatnemu życiu Rasputina, zwłaszcza przed przebyciem na dwór carski...Reszta ekipy też dobrze wywiązała się ze swojego zadania... Podsumowując, "Rasputina" warto zobaczyć choćby ze względów historycznych i A. Rickman'a grającego tytułową rolę... ;]

miriam_b

właśnie obejrzałam "Rasputina" bo niestety w niedziele nie moglam, ale sa tego dobre strony bo można bylo przewinąć beznadziejne reklamy, które tylko przeszkadzają w delektowaniu się alanem:) zgadzam sie z Tobą ze rickman uwalony w trupa jest zabojczo pociągający, może nawet bardziej niż normalnie:p zagrał tu naprawde ciekawie i wszystkie nagrody w pełni mu sie należa:) film nie poruszył mnie jednak tak bardzo jak oczekiwalam. z ciekawosci zgłębiłam sie troche w zycie rasputina i brakowalo mi paru zasadniczych rzeczy. po pierwsze film zaczął się w zasadzie od wizyty grigorija w petersburgu!nic, jak zauwazylas o wczesniejszym jego zyciu. brakowalo mi obrazu tego jak to zwykły chłop oczarowując po kolei dostojników kościoła dostał sie do siedziby cara i zaczął rządzić rosją! i tego też w tym filmie prawie nie bylo! jego rola u cesarza sprowadzala sie do lekarza carewicza a przeciez byl on wlasciwie niekoronowanym władca owczesnej rosji! film jest w porządku mimo że nie ukazał do końca fenomenu tego człowieka, dla jednych cudotworcy dla innych wyslannika diabła. ale szatan z wyglądem i glosem rickmana nie taki straszny:) i jaki pociągający...:]

chopinka

Wcale się nie dziwię moje panie że Rasputin - wcielenie zarazem świętości, jak i rozwiązłości, przy czym ta pierwsza cecha była na usługach drugiej - bardzo wam się spodobał. Jest bowiem coś nie niesamowitego w tym, jak sfera świętości łączy się ze sferą rozwiązłości. Czyż nie jest w końcu tak, iż ekstatyczne praktyki religijne swym "entuzjazmem" przypominają najdziksze orgie? W obu przypadkach człowiek zostawia rozum za plecami i daje się porwać prądowi. Dlatego mistyk i rozpustnik prędzej powinni sobie podać ręce niż mistyk i racjonalista.

ocenił(a) film na 10
chopinka

Tak, masz absolutną rację... Ja już wcześniej interesowałam się życiem Rasputina i bardzo zabrakło mi filmie ważnych, moim zdaniem, faktów... Nie pokazano np., że Grigorij miał żonę, dzieci, że był koniokradem i ta umiejętność niemal doprowadziła go do smierci... oh, szkoda... ale Alan wszystko to wynagrodził... :P pozdrawiam... ;)

ocenił(a) film na 9
miriam_b

Zgodzę się z wami. Bardzo podobał mi się ten film. Obejrzałam go ze względu na Alana, ktory mnie fascynuje i według mnie zagrał świetnie. Nawet wolę go w takiej roli chyba niż w roli spokojnego i opanowanego pułkownika Brandona, ktory po tysiąc razy mowi Forgive me, chociaz tam ( w rozwaznej i romantycznej) wizualnie był niesamowity, zakochałam się w takiej kreacji;]
No dobrze... ale Rasputin, mimo iż miało to być wcielenie brzydoty bardzo mi się podobał. Do tego jeszcze Ian Mckellen( tez świetnie;]). Swietny, film. Warto obejrzeć(;

ocenił(a) film na 9
miriam_b

Jeszcze chciałabym zauwazyć, ten akcent w wykonaniu Alana. Czuć taką rosyjskością;] Takie twarde głoski. Cudownie.
Nie wsppominając tu już o boskim brzmieniu głosu Alana.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones