wczoraj oglądałem ten z Gérardem Depardieu i cienizna. mało znaczących faktów i Rasputin nie był wielkim grubasem. to nie Obelix, wielkiego to wiadomo co Rasputin miał:) Rickman w tej ekranizacji przesadził ogólnie z rolą, dla mnie Oscar :) film po prostu świetny polecam