Zabawne pokazane kapitalistycznych i komunistycznych stereotypów. Sama konfrontacja dwóch różnych światów, odmiennych jest dobra mowa tu przedewszystkim o McNamarze i Otto i scenach w biurze kiedy obaj na siłe przescigali sie w slusznosci wartosci swoich panstw i samo zamienianie otto w kapitaliste jest wyborne;). Willder nie jest po zadnej stronie smieje sie po rowno z obu stron. Postacie to czyste symbole dwoch swiatow (Amerykanie, RFN) to jeden a Otto to drugi swiat wszystko wyolbrzymione;) 7/10
komedia przednia, z pewnością nieraz będe oglądał...ale to o polityce wydaje się byc raczej w większej mierze wyborną kpiną z tych socjalistycznych brednii, Otto będac troche hrabią z pewnością nie wróciłby do planów odnośnie swojego dziecka, stąd raczej Mcnamara jest barrdziej ironicznym trzeźwo myslący, podczas gdy Otto raz po raz wygaduje te swoje bzdury...ja dałem 9/10..o niebo lepsze niż pół zartem pół serio, no i do tego "taniec z szablami", miodzio
McNamara i Otto szukali słabych punktów nawzajem krytykując i chwaląc. Wilder pokazując ich sprzeczki śmieje się z obu stron bo zamieszcza argumenty obu panów więc jest widziane to że bzdury są po obu stronach. Oczywiście po poznaniu zachodu i ich możliwości Otto stonuje swoje poglądy i to jest ironia na to że potrafii to porzucic dla nowego świata. Kpina z szefostw korporacji zachodnich jest widoczna jak szuka wszelkich powodów by kołować ze wschodu ludzi i to jest ironia że zachód jest chciwy i chce mieć więcej i więcej.
każdy jest chciwy i kązdy chce mieć więcej, nie kołowali tak tego "biednego" wschodu gdyby on bylo normalny i potrafił sam o siebie zadbać a nie rozwalić sie komunizmem..jeden z najbardziej antykomunistycznych filmów, a i do tego kaaaapitalna komedia, skrząca się od wszelkich możliwych gagów, i tylko tak mało znana w porównianiu nop z "pół żartem pół serio"....a taka szkoda
Racja każdy, świat sie kreci wokół pieniedzy z tym że władza komunistyczna zarabiała na kołowaniu narodu dzięki propagandzie i wychowaniu jednym z nich był Otto i to był komunista. Kpią w tym filmie z komunistów i ich stereotypów, z zakłamaniem. Ale łatwo tu widać że Amerykanie też są wychowani przez swoich i pariodują też kapitalistów.
dokładnie!! ale w kapitaliźmie amerykańskim który teraz miliony "wyzwolicieli" chcą obalić, jest to normalna rzecz, a w państwie Ottona dostałby człek za taką "niekonstruktywną krytykę" parę lat pudła,
Heya!
Też dałem 9/10 - moja ULUBIONA komedia! I też uważam, że lepsza, niż "Some like it hot". A do tego jeszcze boska Lilio Pulver... :o)