"dochód powiększa przez dopuszczania się drobnych oszustw" - faktycznie, jaki "sympatyczny" facet. Fantastyczny opis filmy, pogratulowac rozumku.
Nie, nie ogladalem, dlatego nie wystawilem oceny. Po prostu ujela mnie mysl przewodnia streszczenia.
Ja widziałam i polecam :) A jeśli chodzi o streszczenie to po obejrzeniu filmu na pewno nie będziesz mógł odmówić Luciano kilku cech: jest on bardzo sympatyczny i skory do pomocy, ale nie ma też żadnych wyrzutów sumienia w związku z ww. szwindlami. Na pewno nie jest naiwny, o nie. Jeśli ktoś oglądał, niech przypomni sobie scenę, w której odzyskiwał robota od jednej ze staruszek - ten facet nie da sobie kitu wcisnąć :P Oczywiście wszystko się później zmienia, ale rzeczywiście, trochę tu błędów w opisie ;P
ja inaczej podszedłem do filmu! Luciano gra gangster odsiadujący wyrok dożywocia za zabójstwo w latach 90tych 3 gangsterów z innej rodziny w neapolu! zawsze interesowały mnie takie tematy więc jak patrze na gościa który był gangsterem, w wiezieniu zapisał się do kółka teatralnego żeby zabic czas i nagle pojawia sie na dużym ekranie to wzbudza we mnie pozytywne emocje i inaczej patrze na jego role! a co do rozumku to uwazasz ze dopuszczając się drobnych oszustw nie mozna byc sympatycznym? ogarnij sie troche!
pewnie każda osoba mogła zamówić jeden po promocyjnej cenie 100euro (zauważ, że ciągle szukali nowych osób). Może jakaś zniżka dla starszych osób albo coś. Początkowo myślałam że coś w nich przemycają, ale chyba nie :D Może po prostu jak czasami gdzieś jest cukier taniej, oni mieli taniej roboty
W pewnym momencie tłumaczą, że towar dostarczony nie odebrany czy coś tam, ale i tak nie wiem co by miało dać :D A z tą promocją to bez sensu, bo w sumie gdzie tu przekręt? Nie jest przecież przestępstwem sprzedawanie rzeczy z promocji odkupionych od kogoś.
Jest np taka promocja w WOWie (oryginalnym), że jednorazowo można kupić taniej abonament w zamian za polecenie komuś, czy jakoś tak. Później trzeba płacić już normalną cenę. Oczywiście ludzie kupują te tańsze abonamenty, a później dostają bana jak się wyda, że taki mają ;) Wydaje mi się, że coś podobnego tutaj zachodzi. Każdy ma możliwość kupienia jednego, albo po prostu starsze osoby (bo same starsze babki tam są "klientami") mają jakąś zniżkę jeśli kupią 1 taki sprzęt. W sklepie jest on droższy, a oni na lewo sprzedają taniej niż w sklepie, ale z zyskiem dla siebie ;)
No, ale czemu nielegalną miałaby być sytuacja, w której taka babcia odda sprzet "wnuczkowi", a on jako przedsiębiorczy sprzeda drożej? :)
Może dlatego, że robią to masowo, a jedynie pojedyncze przypadki można by wytłumaczyć w ten sposób. W sklepach czasem też jest promocja że tylko np zgrzewka na osobę. Co prawda każdy to obchodzi tak, że 10 osób staje w kolejce i kupują, albo wracają kilkakrotnie, ale to tylko obchodzenie dziurawego regulaminu/prawa.
Poza tym, gdyby się przyznali, musieliby płacić podatek dochodowy od tego itp ;) Sam wiesz jak jest np w Polsce. Owszem, możesz sobie kupić maliny od kogoś a później sprzedać drożej, ale wcześniej czy później się przyczepią pewne służby ;) Tym bardziej jeśli to na wielką skalę.
Myślę, że rozwiązanie tej kwestii pozwoli nam dogłębniej zrozumieć ten film :D Pozdrawiam :)
Nie wiem na ile to wam pomoże zrozumieć film po 4 latach.
Ale szwindel polegał na nie płaceniu za tego robota calej kwoty. Szukali osób których jedynym dochodem była emerytura której wg wyjaśnień głównego bohatera komornik nie może zając. Zamawiali robota i płacili za niego tylko 3 pierwsze raty, odpalali 100 euro babciom, robot był warty z 1000 euro sprzedawali go paserowi za 500. Zysk pewnie 100-150 euro na robocie.