Chce to uczynić za pomocą armii nieżywych ale uśmiechniętych kobiet zombie.
Elvire jest zapatrzona w hinduskim guru Krisnie.Gdy ten czuje złą aurę i musi wyjechać na prowincję, do domu Elvire wkrada się zombie i zamaskowany morderca. Na szczęście udaje jej się umknąć, ale czując się zagrożona po jakimś czasie jedzie do domostwa guru aby ten ją uspokoił. W międzyczasie dochodzi do kolejnych morderstw, policjanci wszczynają dochodzenie.
Film stylistycznie podobny do giallo, w którym nie ma zawiłej intrygi, tylko jest zgadywanka on czy nie on. Sceny gore śmieszą ale za sprawą aktorstwa, efekty jak na tego typu produkcje wypadają przyzwoicie. Chwilami dzieją się bezsensowne rzeczy, mimo to film nie przynudza głównie za sprawą niezłych lokacji i chociaż nie zawszę dobrze dobranej ale różnorodnej muzyki.
Porażką są natomiast zombie, co tu wielce pisać? Lipa
Elvire jest napastowana przez babę jagę zombie. Mrożące krew w żyłach spojrzenie śmierci:
http://www.youtube.com/watch?v=1hSZP193cTg
Mam nadzieję że jesteś dobry z angielskiego:
http://archive.org/details/Vengence_of_the_Zombies