zarejestrowałem się tutaj specjalnie po to żeby odpowiedzieć na twój komentarz na temat tego filmu.
otóż w 100 % się z Tobą nie zgadzam!. Film jest świetny a muzyka jeszcze lepsza. Nie ma w nim efektów specjalnych ale wcale nie musi mieć, zresztą to nie jest hollywood. Ten cały wywód że Baka się nie nadaje a Linda gra od niechcenia przesadzony i to grubo. Akurat Baka w tym filmie świetnie zagrał swoją rolę, był aktorem wiodącym ale ze względu na swoją rolę (zakamuflowany glina) musiał stać trochę zboku by za bardzo się nie wychylać. Linda natomiast jako zmęczony życiem gangster dręczony wspomnieniami zagrał to właśnie tak jak bym sobie tego życzył. A jeżeli chodzi o scenę strzelaniny to powiem Ci że robi wrażenie dużo bardziej niż te z matrixa do tego ta muzyka która wwierca się w głowę. Generalnie w tym filmie chodzi o stworzenie klimatu a nie o detale, szczegóły i efekty. Jak dla mnie świetny film który przenosi w gangsterski klimat tamtych lat. Ja daję 8 nawet biorąc pod uwagę słabą grę pań. pozdro!

hehe, normalny koleś zrozumie tą historię o prawdziwej męskiej przyjaźni. Ale na mało kumatych pozostają proste filmy;) Kawał dobrego polskiego kina Rocky:)

Nie zgadzam się z twoja opinią. Film taki jaki jest podoba mi się najbardziej! Dla mnie to obecnie najlepszy film Pasikowskiego. Połączył kino sensacyjne z klimatem, klimatem naszego Bałtyku i Trojmiasta. Lubię te okolice. Linda zagrał jedną z najlepszych ról, wspaniale wypadł obok wspomnianego Baki i Pieczyńskiego. Odkupił swą rolą obniżenie poziomu w komediach do których się nie nadaje w stylu Szczęśliwego NY, czy Zloto dezerterów. Niesamowicie groteskowo wypadł w Sezonie na Leszcza..w Reich mamy Bogusia pełną gębą. Już nigdy tak nie zagrał. Wspaniałe pożegnanie zarówno reżysera jak i Lindy. Można mieć pretensje co do naiwności pewnych bohaterów (Baka-Iwona) czy do samej konstrukcji akcji (zbiegi okoliczności), ale generalnie nie w dialogach nie w samej akcji tkwi sukces "Reich". Papatrz na prace kamery, na plenery, przysłuchaj się pewnym dialogom raz, drugi, trzeci..ten film to narkotyk! Ostatni wielki film sensacyny made in Poland.

Zgadzam się z Tobą, ale nie do końca, myślę że Iwona miała taka być, Zbiegi okoliczności hmmm życie to bardzo często zbiegi okoliczności, więc co tu dziwnego. Moja ocena tego filmu to 9/10. Natomiast co do filmów które wymieniłeś to nie zgodzę się co do roli w Szczęśliwego NY. Jeśli ktoś się nastawia na komedię to jest dramat ludzi którzy wyjechali za pieniędzmi, chcieli dobrze żyć mając obraz ameryki zza żelaznej kurtyny. ale ktoś kto nie otarł się o czasy komuny nie zrozumie. Bo film jest oryginalny i prawdziwy pokazując spora część Polonii. Groteskowo brzmi Twoja opinia na temat tego filmu. Fakt rola Lindy z tym filmie była najgorsza z głównych bohaterów, ale nie zła. Pozostałem filmy to gnioty i tu się zgodzę.

Hej, nie zrozum mnie źle. Sam Szczęsliwego NJ był dobrym filmem, bardzo dobrze ukazujacym wielu Polaków w USA. Sam byłem w USA jako dwudziestolatek (10 lat temu dokładnie) pracowałem 13 h dziennie i widziałem co z ludzmi robi taka odległa emigracja (w naszym przypadku była ona sezonowa 4-5 miesięczna) . Młodzi ludzie inwestujacy w wyjazd kasę chcieli sie dochrapać jak najwięcej. Przyjaciele stawali sie nagle wrogami gdy rostrzygała się sprawa o nadgodziny, dni wolne etc. Pary rozlatywały sie, bo ktoś bez zgody drugiego wyporzyczył na godzine komuś trzeciemu samochód. Oszczędzanie na żarciu, rozbiegane oczy, praca, kasa, praca... pomyślałem, jak to dobrze, że w sumie trwa to tak krótko. Czy to była wina USA, chyba nie..sami Amerykanie byli bardzo wyluzowani, to raczej młody wiek i fakt, że w wyjazd inwestowało się sporo kasy i każdy chciał wyjśc na plus...
Koniec moich wywodów. Skupmy się na Lindzie, bo raczej do jego stylu gry, a nie do samych filmów piłem. Linda sam w wymienionych przeze mnie filmach zagrał jakby parodiował siebie. On w poważnych rolach jak np. w Reichu ma tę nutke sarkazmu. Linda budzi u mnie usmiech, gdy gra Maurera. On ma taka manierę i za to go lubię, ale gdy zaczyna grać komediowo czar poprostu pryska.

Witam,
Lindę albo się lubi albo nie:) Dla mnie to aktor mojego dzieciństwa widzę że jesteś w podobnym wieku więc pewnie masz podobnie:) Sam siebie sparodiował w filmie haker. http://www.youtube.com/watch?v=Mr3XhbFMD_Q :)
Co do Polonii w USA, ja widziałem podobne akty desperacji w Niemczech. A fakt jak jedziesz za granicę unikaj polaków. 90 % znajomych którzy pracowali jakiś czas poza PL potwierdzają te słowa.
A sama rola w SzNY Lindy jak pisałem słaba, ale nie irytująca.

jestem w podobnym wieku co ty, to fakt i też mam do Lindy wielki sentyment. A zjechane przez załozyciela tematu Demony Wojny wg Goi uważam za bardzo dobry film. Skromny, bo to nie wojna na maksa (zresztą udział błekitnych chełmów na Bałkanach był w bezpośrednich akcjach chyba żaden). Mały oddział IFOR walczy z małym oddziałem partyzanckim. W tle pali sie mała wieś. To nie rozmach z Szeregowca, Plutonu, czy z mojego ulubionego Stalingradu. Specyfika konfliktu inna niż 2WŚ, czy Wietnam...ale cóz gimbus w latach 90tych był niemowlakiem i pewnie nie zna tła historycznego konfliktu i udziału naszych w wojnie na Bałkanach.
Nie wnikam w realizm wojskowy DWwG. Niektórzy twierdzą, że jest spory. Mnie interesuja dialogi, plenery, gra aktorów. A tu mamy wymienione sprawy na wysokim poziomie Sama akcja też ciekawa, ale bynajmniej, za co cenię Pasikowskiego, nie Hollywoodzka. Bez efekciarstwa, bez mega wybuchów i niepotrzebnych strzelanek, gdzie jednen rozwala 100 "żółtków". Za to cenie film. Bo jest właśnie polski.

To prawda film jest dobry, zdjęcia również. Mój błąd bo oceny nie dałem, więc już to nadrobiłem. A film ma swój klimat.

całkowita racja. film dla takich bezmózgich karków jak kris81:D

Parówo nie pij tyle piwa zaczniesz myśleć:) i zakładaj coś na głowę jak grasz w paintball bo to też nie pomaga w kojarzeniu faktów:)

po obejrzeniu tego "filmu" na trzeźwo pewnie dokonałbym samospalenia przed łódzką filmówką:)) musisz brać jakieś niezłe gówno że tak Ci się to podoba:D i nie mówię tu o decadurabolinie:D

Gówno to pozostawiam dla ciebie. Ponoć lubisz brać. Szkoda że tego nie zrobiłeś, jak byś miał poziom inteligencji chociaż małpy to byś wyłączył film, jeśli tak ci się nie podobał. A co do trzeźwienia to chyba nigdy nie trzeźwiejesz, skoro taki bzdety wpisujesz.

Nie podoba ci się to powiedz to i zmiataj. Nie obrażaj innych. Nie rozumiesz tego filmu..to nie jest film o prymitywnych dresikach z Sopotu co szukają żywego towaru do burdeli w RFN, lecz przede wszystkim film o miłości, przyjaźni, starzeniu się...wiele nie zrozumiałeś. Pewnie nie potrafisz docenić montażu, pracy kamery, ujęć ludzi i plenerów - mało który film jest tak znakomicie zrobiony.

Są momenty gdzie wali tandetą ... mimo wszystko uwielbiam ten film. Czasami trzeba sie wkleić w klimat a nie bawić w krytyka filmowego... bo tylko tracimy :)