Ciekawe kiedy skończą z kręceniem tego typu gniotów z tymi samymi aktorami. To zaczyna robić się podobne do kina czeskiego lat '70, '80 gdzie w każdym filmie widziało się te same twarze, śmiechu warte, ten film jest po prostu żałosny, a Linda coraz bardziej denerwujący z tymi jego głupawymi rolami macho.