mnie zdecydowanie zachwyciła zaawansowana mimika twarzy głównego bohatera! o akcji filmu nawet się nie wypowiadam bo myśle że by mnie to przerosło..
ja podziwiam wytrwałość głównego bohatera przejawiającą się przy poszukiwaniach ojca, za całą pewnością jego krótką pamięć możemy przypisać przypadkowemu odkryciu skarbu o którym nie miał pojęcia, bo czymże jest ojciec w porównaniu do niezliczonych gródek złota?
poza tym jestem pod wrażeniem weneckiej policji, mafia zniknęła w nie więcej niż 10 minut, brawo panowie ^^