Dzieciom się podobało, ale to chyba dlatego, że kino i wogóle. Jak dla mnie bardziej przygnębiające niż świąteczne. Fabuła smutna, raczej nie pouczająca, trochę przerażająca nawet... I momentami nudna. Mnie to nie wprawiło w dobry nastrój. Moja ocena 4/10. Plus za animacje na wysokim poziomie.
Chyba ktoś nie rozumie przesłania... Bajka faktycznie smutna, bo mały reniferek nie zna ojca, ba, matka nawet go nie zna. Niby go odnajduje, niby się cieszy ale jednak na koniec zauważa że tak naprawdę jego "ojcem" jest wiewiór. Może warto się nad taka niby prostą bajeczką głębiej zastanowić.
Wydaje mi się że to dobry temat dla dzieci , bo pokazuje że nie zawsze biologiczny ojciec jest najlepszy, że ważne jest to kogo się kocha i to kto daje im poczucie bezpieczeństwa.
Jak dla mnie to ładna, pouczająca bajka,