Uwielbiam Keanu Reevesa ale to jego niestety najgorszy film ( Moje zdanie). Bardzo słabo oglądało się ten film. Ale każdy może raz zagrać w "dużo słabszym filmie" .
Ciekawy pomysł w słabym wydaniu. Kino klasy B.
Schematyczny scenariusz, słaba gra aktorska większości ekipy oprócz Keanu. Jakość kręconych ujęć jak w serialu kryminalnym. Totalnie zmarnowany potencjał.
kolejny ciekawy film z Keanu ktory ma niska ocene na filmweb. dobra rozrywka. jak ktos szuka sensu i logiki w kazdej scenie polecam filmy dokumentalne. choc i te bywaja nielogiczne i zafalszowane.
Film słaby, ale dałem radę obejrzeć do końca. Ma strasznie kiczowate momenty :)
Soma (gra) to coś głębszego, sporo rozterek na temat istnienia "skopiowanej" raźni również na robocie ciało.
Słabo, bo film nie idzie w strone s-f, zadnych podejsc i problemow naukowych zwiazanych z kopiowaniem swiadomosci i klonowaniem. zamiast tego wszytko ladnie sie udalo, zero problemow a film skupia sie na sciganiu przez korporacje calej rodzinki idac w kierunku kina akcji klasy B.
Bardzo naciągany początek z tragiczną animacją robota. Środek całkiem niezły, są bzdury i błędy, ale nie jest tragicznie. Końcówka zaś, cóż tylko siąść i płakać - ze śmiechu. Film ewidentnie niedorobiony, nieprzemyślany dokładnie i widać braki pieniędzy na porządne CGI, efekty spec i przede wszystkim scenografię....
No bo jak to jest możliwe, że sklonowana rodzina nie ma wad genetycznych i żyje sobie szczęśliwie. Przecież to reklama zabawy w boga! To się kwalifikuje pod ekskomunikę!
Które choć miały słabe efekty, to do dzisiaj się je dobrze ogląda, a mimo tego były finansowymi klapami i na wszystkich portalach mają bardzo słabe oceny. Tutaj jest tak samo. Choć myślałem, że film pójdzie w innym, bardziej "myśleniowym" kierunku, to dodanie w końcówce odrobiny akcji nie popsuło filmu.
No i plusik...
Dobrze, że nie posluchalismy tych negatywnych opinii. Naprawde nie rozumiem tych komentarzy. Film świetny, milo sie go ogladalo i wcale nie był nudny. Polecam
Początek filmu jest przewidywalny że aż boli. Jakby reżyser nie mógł się doczekać żeby przejść dalej i całkowicie olał początek. To prawie całkowicie zniweczyło resztę. Ale pod koniec film się rozkręca i końcówka jest całkiem akceptowalna.
Oczywiście film można rozpatrywać tylko w kategoriach rozrywkowych, bo to całe...
jak chrześcijańskie kino rodzinne Kevina Sorbo, z ambicjami na wywrotowe sci-fi. Keanu ma przebłyski ludzkiego aktorstwa/pracy nad psychologią, ale to są jednak przebłyski. Sam szept nie zbuduje nastroju.
Da się obejrzeć ale ogólnie jest bardzo słabo; kiepska fabuła, ma się wrażenie, że wszystko się już gdzieś widziało. Jak ktoś chce obejrzeć film z Keanu, to lepiej powrócić do Mnemonica!
pomysłu starczyło tylko na pół godziny, potem zaczął się naiwny nielogiczny akcyjniak na siłę
-tak jak moje powtórzenie dla nabicia znaków, tak wyglądał ten film.
Mając taką obsadę, powinno się mieć fundusze na dobry scenariusz,
ale nie, lepiej zrobić naiwne kino dla dzieci;
SPOJLER
Kilka przykładów;
żona...