PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99107}
6,9 39 233
oceny
6,9 10 1 39233
5,5 10
ocen krytyków
Revolver
powrót do forum filmu Revolver

sens filmu

ocenił(a) film na 7

Jestem właśnie po premierze tego filmu i mam dość mieszane uczucia.
Mniej więcej od połowy filmu zacząłem się zastanawiać o co w nim tak na prawdę chodzi.
Po końcowych napisach dopiero zaczynałem analizować film i dochodzić jego głębi.
Ja zrozumiałem go tak:

Green został skazany na 7 lat więzienia, jak sam powiedział miał do wyboru 14 lat"normalnego" więzienia bądź 7 o tzw zaostrzonym rygorze.Rygor ten polegał na tym iż 20h na dobę był w izolatce odcięty od współwięźniów ( po takim czasie można lekko ześwirować),ale po kolei.
Siedział tam za sprawą Macha na którym po wyjściu chciał się zemścić.
W filmie pokazane jest jak wychodzi z więzienia, następnie mijają 2 lata.
Sadzę ze w ciągu tych 2 lat Green wykreował postać Golda którego wszyscy się boją mimo iż nigdy nikt go nie spotkał.
Gold(czyli Green) proponuje Mache interes,którymi są narkotyki,następnie sam je kradnie,gdy Macha nie chcąc narazić się Goldowi kupuje nowy towar Green znów go kradnie wpędzając tym samym Macha w zakłopotanie i stany lękowe,inaczej mówiąc Mache zaczyna wariować, czego finałem jest jego samobójstwo.

Nie daje mi spokoju tylko jedna rzecz, a mianowicie dwoje wyimaginowanych"znajomych"ponieważ jeśli oni nie byli prawdziwi to kogo były te książki z wzorami?Czyżby samego Greena? który to sam wymyślił wszystkie te wzory i zasady przez te 7 lat tam spędzonych?
Załóżmy ze tak właśnie było, wiec wynika z tego że Green musiał mieć schizofrenię wyobrażając ich sobie i prawie do końca nie zdając sobie sprawy z ich istnienia.

Jak coś jest nie tak z moim rozumowaniem,to proszę o oświecenie.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
Dexter_1910

[spoiler!]

mam podobne zdanie na temat sensu tego filmu.
Co do wyimaginowanych współwięźniów Jake'a to był efekt jego schizofrenii - o czym świadczy scena w windzie w której Jake próbuje się rozprawić ze swoim drugim "ja".

Wg mnie świetny film. Zemsta tak idealna, że główny bohater sam musiał zmierzyć się i z nią i z samym sobą.

Tyle odemnie.

użytkownik usunięty
Dexter_1910

Jeżeli Green wykreował postać Golda to dlaczego napawała ona lękiem także Machę ? Tak naprawdę ciężko stwierdzić która postać była realna a która stanowiła jedynie kreację pozostałych. Macha również mógł być częścią osobowości Greena...

ocenił(a) film na 7

Wykreawał w takim senie iż ona faktycznie istniała tnz tylko w teorii.Green chciał by wszyscy uwierzyli ze jest taki człowiek jak Gold ktory jest Guru narkotykowego świata z którym się nie zadziera i którego wszyscy maja sie bać,przynajmniej ja to tak zrozumiałem.

ocenił(a) film na 8
Dexter_1910

Myślę, że próby rozwikłania tajemnicy "kto jest postacią realną, a kto nie" trochę mijają się z celem - zamotanie jest na dość dużą skalę, poszczególne sceny po jednej stronie pokazują schizofreniczne postaci i Liotty i Stathama. Myślę, że główną ideą filmu jest wspomniany "wszechkant", który by być dobrze zrealizowanym, wymagał od pana Greena jego niewiedzy o całej sprawie (pan Green, pan Zielony kojarzy się z kimś nowym w grze, amatorem, aspirującym do bycia pełnoprawnym graczem gry). Sam skłaniam się teorii, która zakłada, że dwaj pomocnicy Greena byli jego 'poinformowaną', świadomą całego przekrętu częścią umysłu.
Jest jeszcze kwestia pana Golda, który wydaje mi się być postacią wykreowaną przez Greena... Chyba nie ma logiczniejszego wyjaśnienia. W sumie recenzja filmu jest spoko w pytkę.
Chyba jednak zgubiłem swój wątek... a co mi tam, polityka braku backspace'a zobowiązuje mnie do dzielenia się każdą myślą, więc wysyłam me słowa w świat! Żryj, filmweb.

ocenił(a) film na 5
Dexter_1910

powiem szczerze, lubię zakręcone filmy, ale albo jestem za mało zakręcony, albo powinienem wziąć zioło, bo kompletnie nie kumam, "co poeta miał na myśli"..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones