No, w końcu coś konstruktywnego. Nie mogłam zrozumieć fenomenu tak niskiej oceny,

Jeśli to było coś konstruktywnego, to samą oponę można zakwalifikować jako pojazd. To było klasyczne "Podoba mi się, bo tak"

Nic dodać nic ująć.

To było klasyczne "można obejrzeć bo film nie jest ani wyjątkowo dobry ani wyjątkowo zły" jak dla mnie to konstruktywna opinia bo teraz wiem czego się po filmie spodziewać.

Ja mam sensowny argument: Barry Levinson. Zrobił Good morning Wietnam i Fakty i akty. Satyryczny temat w realiach Afganistanu w sumie podobny, tylko efekt 5 razy gorszy. No i najgorsza znana mi rola Murraya.

Również nie rozumiem tej niskiej oceny...film jest naprawdę porządnie zrealizowany. Dobrze zagrane role (fenomenalny jak zwykle Murray), świetne zdjęcia, błyskotliwe dialogi z inteligentnym humorem (oczywiście w oryginale, tłumaczenie wypadło słabiej). Wyszłam z kina z satysfakcją, dla mnie ten film po prostu miał w sobie "to coś". Niestety raczej nie spodoba się fanom takich populistycznych zjawisk jak np. "Listy do M.". Moim zdaniem "Rock the Kasbah" to kawał przyzwoitego kina, jest nieszablonowy i przez to nie trafi w gust wszystkich.

Brawo za odwagę mówienia "od siebie". W wielu przypadkach można się różnić, nieraz krańcowo, ale pisanie o tym filmie, że jest słaby czy wtórny, to nieporozumienie. Jest śmieszny. Inna sprawa - większość lubi rechotać a nie śmiać się. Powiem więcej - poczucie humoru często ma niewiele wspólnego ze śmiechem... fizjologicznym, że tak powiem. Komizm jest zjawiskiem z pogranicza estetyki i filozofii. Pozdrowienia.

Dzięki :) Dla mnie ten film był bardzo przyjemny, wniósł coś świeżego, wyszłam bardzo zadowolona z kina. Nie jest to produkcja bezwzględnie "na serio", trzeba trochę dystansu. Rozpatrywanie go w kategoriach np. prawdy historycznej jest po prostu nieporozumieniem (a wiele osób to robi). Dla mnie był super zabawny i Murray jak zwykle mnie zachwycił. Pozdrawiam

Zgadzam się z Tobą. Film był taki jaki miał być. Pop. Nic więcej. Dysputą filozoficzną, ucztą dla oka nigdy nie zostanie ale w swojej kategorii jest dobry! Spoko rozrywka

czy ktoś z was mógłby mi napisać (na priv) jak się skończył ten film? :) byłam w kinie i musiałam wyjść wcześniej. zabili go i uciekł, czy jak? ;)