Myślałem kiedyś, że to taki chwyt, a on naprawdę był homoseksualistą. Jestem tolerancyjny, ale dzieci w związkach jednopłciowych-STANOWCZO NIE. Myślę, że to wina ojca, brak jego ojcowskiej miłości do tego doprowadziła. Jeśli chodzi o piosenki i sam film to rewelacyjne.
Dla dzieci najważniejsze jest, czy są kochane, czy w domu mają poczucie bezpieczeństwa i troskę, a nie to, kto z kim śpi w jednym łóżku.
A jak dziecko zapyta tatusia lub tatusia, kto go urodził i dlaczego jest dwóch tatusiów? Powie, hello jesteśmy gejami i cię adoptowaliśmy. W głowie to się nie mieści.