po tylu latach zwlekania. Sylvester Stallone jest w świetnej formie. Troszke urlopu świetnie mu zrobiło. Po wielu latach zrobi kontynuacje najlepszych filmów w historii kina ROCKY VI i RAMBO IV. Po prostu genialnie. Wierze że po takiej przerwie to będą MEGAHITY. Uważam że Rocky VI jakby sie postarał przy nim mógłby mu nareszcie dać Oscara bo komu jak komu ale Stallonowi sie należy przynajmniej za Rockyego ale wogóle to za całokształt. To Stallone rozpoczął nową epokę w kinie. Epokę filmów o sporcie.