wśród tych ochów i achów czy ktoś zwrócił uwagę na muzykę Davida Shire z genialnym motywem (rodem z horrorów) granym przez Deana Martina. Cały klimat tego nietuzinkowego westernu jest na niej zbudowany. Potęga, potęga, potęga!!!!!!!
O ile pamiętam Dean Martin grał na okarynie. Czy to ten motyw? (Niedokończony) Ale obejrze raz jeszcze z uwagi na Pańskie spoatrzeżenie, (choć horrorów nie cierpię).