PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9258}
7,0 1 556
ocen
7,0 10 1 1556
Rozstanie
powrót do forum filmu Rozstanie

Film uchodzi za jeden ze słabszych w dorobku Hasa. Można w nim dopatrzyć się pewnej ulotności i niesamodzielności. Należałoby go chyba rozpatrywać jako rozwinięcie tematu "Pożegnań". Sugestia taka zawiera się w tytule, ale również w tym, że bohaterowie wciąż nucą melodię "Pamiętasz, była jesień", pochodzącą z tamtego filmu. Z drugiej strony "Rozstanie" zdaje się zapowiadać znakomite "Jak być kochaną". Główną bohaterką jest tu przecież dojrzała kobieta ? aktorka. Gra ją z wielką klasą Lidia Wysocka ? gwiazda przedwojennego teatru i filmu.
W tym miejscu uwidacznia się pierwszy poważny atut "Rozstania": znakomici aktorzy w pięknie wystylizowanych rolach. Obok Wysockiej zadziwiająco dobrze, jak na debiutanta, spisał się Władysław Kowalski w trudnej roli męskiej Lolity. Chyba najlepszy swój filmowy występ miała tu Irena Netto. Świetni byli Adam Pawlikowski i Gustaw Holoubek, który u Hasa zawsze wypadał wspaniale.
Nic nie można zarzucić także poprowadzeniu tytułowego tematu. Dla Magdaleny jest to pożegnanie swojego wyobrażenia o przeszłości. Przybywając do rodzinnego miasteczka, w którym czas pozornie się zatrzymał, odkrywa, że jest już w nim całkowicie obca. Że jej nostalgiczne tęsknoty były raczej życzeniami i kurtyną zasuniętą przez czas... Dla Olka jest to pozostawienie za sobą dzieciństwa i przejście w dorosłość. Właśnie kończą się jego ostatnie studenckie wakacje... Dziwny romans tych dwojga ma w sobie jakąś gorycz i fatalizm: od samego początku skazany jest na klęskę.
Tematy te poprowadzone są z wielką delikatnością. Nie osiągają ważkiego poziomu "Pożegnań", a co najwyżej łapią za serce. Być może stało się tak, ponieważ Has zdecydował się na realizację oryginalnego scenariusza, a nie twórczą adaptację, w której zawsze celował... Chciał zresztą aby film był lekką "komedią sentymentalną". Sentymentalne jest "Rozstanie" na pewno, natomiast cech komedii raczej nie wykazuje. Są tu smakowite przerysowania, ironia, groteska i prosta poezja, ale nie tradycyjny komizm.
Reasumując, jest to film pod pewnymi względami mniej ciekawy od innych osiągnięć reżysera. Warto go jednak zobaczyć przynajmniej z kilku powodów: aktorstwa, tematu, nastroju i wręcz stuprocentowej "Hasowoości".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones