PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=195202}
4,6 32 347
ocen
4,6 10 1 32347
2,1 10
ocen krytyków
S@motność w sieci
powrót do forum filmu S@motność w sieci

ŚWIETNY FILM

ocenił(a) film na 8

Film tylko dla ludzi wrażliwych, myślących i zdolnych do refleksji, sądząc po tylu negatywnych komentarzach to nie wielu takich ludzi jest.Genialna muzyka , zdjęcia, gra aktorska, klimat;Gesty, spojrzenia mówiły wszystko nie potrzeba trajkotania non stop żeby było wiadomo o co chodzi, tak też w jednym z wywiadów powiedział Chyra, że widza traktuje się jak debila, i mówi się o najoczywistszych rzeczach, tu z tego zrezygnowano, ale jak widać przecenili polaków, ludzie nie zrozumieli filmy; To naprawde żenującę czytać wasze komentarze;

ocenił(a) film na 4
wrzos09

a kto powiedział że przekaz filmu, treść nie została zrozumiana?
Film jak najbardziej pod tym względem jest ok, ale niczego nowgo nie odkrywa. Jak miałem 18 lat to pewnie jeszcze bym się tym zachwycał.

Muzyka ok, chociaż wg mnie udzwiękowienie całego filmu nie jest najlepsze.
Zdjęcia w większości poprawne, jak wspomniałem kadry nie są złe, ale są nudne (poza paroma wyjątkami).

Film jest dla ambitnych odbiorców, ale bynajmniej mnie jakoś nie przekonuje. Ot, taka opowiastka jakich wiele w życiu, chociaż dla wielu osób mogłoby się to wydawać jakoś bardziej szczególne.
Poza tym żaden film nie odda piękna uczuć jakie przeżywa się na żywo. Tu widzimy tylko cień, cień pozytywnych uczuć, które zostały zawarte w kilku kadrach. Reszta to efekciarstwo i sceny zapychające przestrzeń czasową.

ocenił(a) film na 3
Hetobe

Ten film jest nudny i tyle. Moze doprowadziłby mnie do jakiejs pozytywnej refleksji, gdyby nie to ze przez cały czas walczyłem z uporczywą sennoscią w czasie seansu. Poza tym ze jest nudny to sposob realizacji przywodzi mi na mysl jakies nieudanie nanizane na nić fabuły nieprzystające do siebie strzępy mysli i działan bohaterów. Tam gdzie obraz mógł posiłkować sie językiem, to było gadanie i na odwrót. Wszystko bez ładu leniwie wiruje , starając sie bronic ze jest ambitne, ale ja widze ze to blaga.

ocenił(a) film na 3
Hetobe

Ten film jest nudny i tyle. Moze doprowadziłby mnie do jakiejs pozytywnej refleksji, gdyby nie to ze przez cały czas walczyłem z uporczywą sennoscią w czasie seansu. Poza tym ze jest nudny to sposob realizacji przywodzi mi na mysl jakies nieudanie nanizane na nić fabuły nieprzystające do siebie strzępy mysli i działan bohaterów. Tam gdzie obraz mógł posiłkować sie językiem, to było gadanie i na odwrót. Wszystko bez ładu leniwie wiruje , starając sie bronic ze jest ambitne, ale ja widze ze to blaga.

ocenił(a) film na 2
Hetobe

Jak dla mnie nuda i nie umiem się nim zachwycić, choć mam 18 :) Choć pewnie powiedzą, że nie dojrzałam do tego filmu.. :D

wrzos09

W pełni się z Tobą zgadzam!!!Oglądałam ten film ze znajomymi i niestety nie bardzo potrafili dostrzec jego uroku i mądrości, ja natomiast siedziałam jak zaczarowana:)Zabieram sie za czytanie książki i pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 6
fafulka

Po przeczytaniu książki będziesz rozczarowana filmem. Film ten bardzo dobrze pokazuje psychikę kobiety, która nie jest spełniona w małżeństwie i szuka ucieczki, którą staję się dla niej wirtualna rzeczywistość, w której spotyka mężczyznę okazującego jej pełnię uwagi, ciepła i czułości jakiej jej brakowało. Pokazuje z jednej strony głupie nastoletnie zauroczenie a z drugiej strony poważne, głębokie uczucie - wszystko to potęguje klimat muzyki poważnej. Trzeba się naprawdę wczuć w film, żeby go w pełni zrozumieć. Wracając jednak do książki - muszę to przyznać, że jest bardziej pochłaniająca niż film, w którym pominięto wiele istotnych treści i przekształcono końcówkę w sposób, który mnie zbulwersował.

ocenił(a) film na 8
kasienka_zn

Obiektywne ocenianie filmu na podstawie książki to umiejętność;) Moim zdaniem ten film nie pokazuje tylko "psychikę kobiety, która nie jest spełniona w małżeństwie i szuka ucieczki, którą staję się dla niej wirtualna rzeczywistość, w której spotyka mężczyznę okazującego jej pełnię uwagi, ciepła i czułości jakiej jej brakowało.", najbardziej przechlapane wbrew pozorom ma tu Jakub. Jest on samotnym mężczyzną w wieku średnim, gdyby nie udało mu sie z Ewą to pewnie nigdy by już nie spróbował.

Do ocen na filmwebie nie radzę przywiązywać większej wagi;)

S@amotności w sieci daję 8/10 za:

1.Zdjęcia.
2.Dźwięk, a zwłaszcza za umiejętne operowanie ciszą.
3.Grę aktorską.
4.Za to, że od tego filmu bije samotność, a to było chyba głównym zamiarem twórców.

Jedyny większy minus to scenariusz.

P.S Jak widzę komentarze pt." Po 3 minutach wyłączyłem" to zastanawiam się po co tacy ludzie w ogóle biorą się za filmy? Wkurza mnie, że dziś każdy mówi, że lubi obejrzeć czasem dobry film. Jakoś ludzie nie mający pojęcia o malarstwie takich pierdół nie wygadują:/

wrzos09

Zapomniałeś dodać o genialnych reklamach w każdej minucie tej szmiry.

wrzos09

Film tylko dla ludzi wrażliwych, myślących i zdolnych do refleksji, sądząc po tylu negatywnych komentarzach to nie wielu takich ludzi jest.Zgadzam sie dobre polskie kino obyczajowe.

ocenił(a) film na 9
wrzos09

Genialna muzyka , zdjęcia, gra aktorska, klimat;Gesty, spojrzenia mówiły wszystko

Zgadzam się moim zdaniem wyróżnikiem tego filmu mimo może banalnej historii było niebanalne jej ujęcie, miał on w sobie czar i urok, moim zdaniem niezaprzeczalny - właśnie dzięki temu że nie był przegadany, po prostu miał klasę. W zasadzie jedyny szczegół który mi akurat nie przypadł do gustu to trochę zbyt dużo ciszy, muzyka przecież była taka piękna w tym filmie - cisza owszem momentami była konieczna i wymowna ale czasem było jej zbyt wiele

Film w pewien sposób mnie oczarował i urzekł to na pewno. Wyważony pomiędzy ambitnym a przystępnym dla widza kinem. Bardzo pozytywne wrażenie. A spodziewałam się filmu złego i nudnego, bo takie słyszałam o nim opinie. Może uratowało go w moich oczach to, że nie znam książki - na pewno wybiorę się po nią w najbliższym czasie

Według mnie Chyra świetnie poradził sobie z zakończeniem doskonale oddał emocje i zakłopotanie związane z nadejściem Ewy, a Cielecka w jej roli była znakomita, idealnie dopasowana do swojej roli - z czerwonym winem jej po prostu do twarzy :)

ocenił(a) film na 9
wrzos09

Zadziwia mnie fakt że amerykańskie filmy z dialogami pożal się Boże - sam lukier - mają zazwyczaj oceny 7 8 czy wyżej - a film który naprawdę stara się pójść o krok dalej, przecież widać to gołym okiem i docenić percepcję widza zostaje uznany za nudny i tyle, bo nie mówią soczystych kawałków i skupiają się na grze - i ma ocenę nawet nie 5 ?!


żałoba ;/

ocenił(a) film na 8
karika1

Dlatego ze to jest specyficzny film. Bardzo specyficzny. Na pcozatku nie bylam przekonana, chcialam zrezygnowac, ale cos nie coagnelo zeb zobaczyc zakonczenie. I nie zaluje ze obejrzalam. Ten film ma cos w sobie. Warti sprobowac.

wrzos09

moim zdaniem genialny .
tylko że ten film trzeba zrozumiec , a niektórzy tego po prostu nie potrafią.

ocenił(a) film na 5
wrzos09

Jeśli pozwolisz...Jestem wrażliwa, myśląca i zdolna do refleksji. Ale film mnie nie zachwycił. Przeczytaj książkę - przy niej można płakac ze wzruszenia. Film odbiegał od książki nieco, poza tym inaczej, lepiej to sobie wyobrażałam. Książka jest po stokroc lepsza od filmu.

ocenił(a) film na 8
natoosh

Ja wolę film, jest magiczny, jest inny, jest piękny w obrazie i rzeczywiście wymaga wrażliwości. A książka owszem ma piękne fragmenty też byłam wzruszona momentami, ale film do mnie bardziej przemawia.

ocenił(a) film na 1
wrzos09

cóż, jedni lubią szmiry, inni ambitne kino, współczuję, film żenujący - najgorsze jest to, że lukier i tandeta aż spływają - i to traktowanie widza jak idioty w każdej scenie, że niby trzeba zasugerować, co widz ma myśleć - np. scena oczekiwania, pyk, na ekranie pojawia się zegar... DNO DZIESIĘCIOLECIA!!! Poziom amandy99 - o ile orientujecie się o.c.b.

ocenił(a) film na 8
Pastor1

brednia za brednią...współczuje ci

wrzos09

Przykro mi, ale ten film jest mało filmowy. Jestem wrażliwa, inteligentna i nie mówię, teraz z przekąsem, ale czemu nie możecie dopuścić do swej głowy, iż film jest kiepski? A sztuczki typu cielecka przechadzająca się nieustannie w bieliźnie są żałosne. O czym jest ten film? Dla kogoś kto nie czytał książki, o niczym, przedstawia jakąś śmieszną, naiwną historię, która nie przedstawia polskich realiów. Aktorzy nieustannie chodzą w kółko, mamy tanie efekty rodem z prezentacji maturalnych - taka rzeczywistość i tegmu nie możecie zaprzeczyć. Oczywiście kiepskie nagłośnienie, dialogi, które nie przystają do rzeczywistości, obraz które nic nie mówią.
Film ten jest dla mnie wielkim nieporozumieniem. I jesli ty pozwalasz sobie pisać, że zrezygnowano z tego by nie traktować widza jak debila (bardziej moim zdaniem debilnie nie da się go potrakować, film może streścic w trzech zdaniach, można wyłączyć głos, nawet nie czytac ich maili, a i tak wiadomo o co chodzi) to ja mam prawo napisać, że ta garstka, która uważa, że film jest kiepski, jest właśnie odbiorcą, który potrzebuje silnych emocji potrzebuje się dowartościować, a najlepiej podać mu to w ultra prosty posób, tak by mógł zniknąc na pół godziny, wrócić i dalej oglądać film. Proszę nie obrazać ludzi, bo oni wówczas będą obrażać Ciebie.

wrzos09

Ten film faktycznie jest wyjątkowy - bo złożony z drobiazgów, nie ma wyjaśnionego wszystkiego mową, a gestami, mimiką, zachowaniem. Uwielbiam drobiazgi dlatego ten film robi na mnie niesamowite wrażenie. Oczywiście nie sposób przejść obojętnie nie pisząc o muzyce - która jest cudowna.
Jeśli Ktoś nie oglądał - serdecznie polecam.

ocenił(a) film na 3
wrzos09

książka piękna... film po prostu poniżej oczekiwań... jak widzę nie tylko moich...

wrzos09

W takim razie jestem niewrażliwa, niemyśląca i niezdolna do refleksji... Ciekawe wobec tego, jakim cudem oceniłam na 10/10 filmy: "La Strada" (też o nieszczęśliwej miłości i samotnej kobiecie), "Człowiek słoń", "Requiem dla snu", "Zielona Mila", "Leon Zawodowiec", "Lot 93", "Powrót", "Equilibrium", "Spartakus"? Na wszystkich tych filmach się poryczałam. Na "S@motności w sieci" wynudziłam się jak cholera, a ocenę 2/10 dałam tylko za epizod z Katriną. No, chyba że uważasz, że by docenić to filmidło trzeba być na wyższym poziomie wrażliwości, niedostępnym dla zwykłych śmiertelników.

ocenił(a) film na 4
Gladka

Dokladnie. Ludzie porownuja ten film do ksiazki. I zgodze sie z nimi calkowicie. Film ponizej oczekiwan. Nudny, dlugi, nie oddaje uczuc... Poza tym w jakim celu zostalo zmienione zakonczenie?! Jeszcze ta gra Cieleckiej;/ Najbardziej mnie zawiodlo to, ze pominieto prawie postac Natalii! Poswiecono jej moze 5 min... Szkoda gadac..

Metaxa

Osobiście uważam, że film był ciekawy. Jestem zaskoczona, że polacy potrafią jeszcze tworzyć dobre film, nie będące jednocześnie ekranizacjami lektur szkolnych...
Aktorz grający główne role nie są moimi ulubionymi jednak film obejżałam z zainteresowaniem. Myślę, że reżyserowi udało się oddać głębię samotności. Samotności, która może 'dopaść' również kogoś będącego w związku.

ocenił(a) film na 1
wrzos09

już sama powieść jest sztampowa, ot zwykłe romansidło przeniesione w realia komputerowego świata. Książka może i wzrusza,ale nie odnosi się do jakichś wyższych uczuć, jest bardzo prosta. Dla mnie była niezła w wieku 18 lat, dziś mam trochę więcej i troszkę większy bagaż doświadczeń, tych naukowych także... Teraz już wiem, że ta książeczka odnosi się do bardzo prostego człowieka, młodego, niedoświadczonego, albo starszego, mało ambitnego. Napisałam o książce, gdyż to ona jest tutaj wersją pozytywniejszą, mądrzejszą... FILM to dno. Nie zmusza wcale do myślenia, nie powoduje zawrotów głowy, nie myśli się o nim przez lata, nie opowiada dzieciom...

Żenującym komentarzem jest Twój komentarz, gdyż pokazał, że zachwycasz się tym, czym zachwycają się bardzo biedni intelektualnie Polacy. Choć w sumie... o gustach się nie dyskutuje. Moja reakcja to tylko odpowiedź na Twój post, w którym obrażasz sporo ludzi. No nic, pozdrawiam i życzę ambitnych doświadczeń kulturowych:):)

agnieszka1234

książki wprawdzie nie czytałam, film dopiero co obejrzałam. jakaś refleksja? hm. był.. dziwny. miejscami nudny, trochę mi się dłużył, ale ogólnie ma w sobie coś, na pewno to nie jest jedna z kolejnych jakże fascynujących komedii romantycznych ;p ale zwykle polskie filmy nie są najlepsze, przynajmniej moim zdaniem. więc można powiedzieć, że patrzę na to z przymrużeniem oka i daję 6/10.

ocenił(a) film na 10
wrzos09

MASZ RACJE. GDY TYLKO W FILMIE NIE DOMINUJE PROSTA FABULA I PRZEKAZ TO PRZECIETNI WIDZOWIE GUBIA SIE, A TAKICH WLASNIE WIDZOW W POLSCE JEST NAJWIECEJ. FILM NIEDOCENIONY A SZKODA.

malpolud22

Fabuła jest prostsza od cepa, komedie romantyczną są bardziej urozmaicone fabularnie! A przesłanie? Ja tu głębili nie widzę, jest nudno, a dramatyzmu nie ma w ogóle, zabiła go nuda i przekombinowanie obrazów.

ocenił(a) film na 10
eji

myślę, że ci, którzy nie docenili tego obrazu, powinni zobaczyć go po raz wtóry, warto spojrzeć nieco inaczej, dostrzec coś więcej, a nie oczekiwać akcji jak w filmach sensacyjnych...

ocenił(a) film na 1
malpolud22

Chciano stworzyć obraz nietuzinkowy, ale po prostu nie wyszło.

malpolud22

jestem ostatnią osobą, która oczekuje od filmów akcji.
Tylko, że fabuła to nie tylko szybka akcja - w filmie może się nic nie dziać, a będą go rozsadzać inne treści. FABUŁA TO UKŁAD ZDARZEŃ w tym momencie uczucia i emocje również. Zripostowałam jedynie opinie, iż fabuła jest prosta. Wszystko w tym filmie spłaszczono, emocje, uczucia...spłycano, schematyzowano i większość ludzi dlatego nie przeżywa tego filmu, bo jest on zbyt sztuczny. Skupiono się na pokazywaniu pustych semantycznie tak naprawdę obrazów. Gdyby to był camp, ale to nie jest camp, to próba zrobienia "czegoś", film jest zrobione pod publikę, przez cało bohaterowie tylko "chodzą", ale za tym chodzeniem nie ma żadnych znaczeń, jest to śmieszne, sztuczne, nieprawdziwe. A film był z gatunków, które miały się podobać ogromnej liczbie ludzi. Taki pokazujący samotność, zakochanie, niemożność spełnienia, zagubienie - bo każdy człowiek czuję się takim wyjątkowym i tak o sobie myśli, zwłaszcza gdy ma złe chwile. był to film nastawiony na POPULARNĄ KULTURĘ, nic wyjątkowego, film który ma jedynie podszywać się pod mówienie o wyższych uczuciach o czymś ważnym, by ludzie myśleli, że są na tym inteligentni, by ten film unieść i zrozumieć. Sztuczka jednak udała się tylko w niewielkim stopniu, bo film po prostu nie trafił - został źle wyreżyserowany i źle zmontowany, no miał kiepski scenariusz, by móc spełniać podstawową rolę filmu, jaką jest filmowość.

Oczywiście zwolennicy filmu odpiszą, że nie mam racji ;) warto w tedy odczekać parę lat i sami zobaczycie, że film oglądaliście poprzez pryzmat własnego JA, uwierzyliście w to, że film mówi o czymś wyjątkowym i że TO WY jesteśmy tymi inteligentnymi, którzy film rozumieją - na podobnej zasadzie działają sekty,nowe religie wzmacniają się poprzez opór zewnętrzny i wynagrodzenie w postaci wyróżnienia.
ALe za te parę lat, będziecie sobie mówić, tak jak po słuchaniu Backstreet Boys, czy JOnas brothera, "jak ja to mogłam oglądać"
.

Jeśli komuś chce sie odp, to w zasadzie chyba nie ma większego sensu, ale proszę o pisanie bez błędów ;/

ocenił(a) film na 7
wrzos09

zgadzam sie z autorem tematu i kropka.

e_ka

Też się zgadzam. Film naprawde poruszający, mogę go oglądać i oglądać.

ocenił(a) film na 4
wrzos09

film może byłby świetny, gdybym nie przeczytała wcześniej książki.
ale po lekturze tego cuda, nie da się, po prostu się nie da zachwycać filmem, który nie zgadza się z książką, nie oddaje tego klimatu i co najważniejsze - nie ma w nim ważnych elementów które były zawarte w powieści.

Punk_Queen

witam , mozesz mi napisac jak tu sie zamieszcza komentarze do filmow?? bo nie moge tego znalesc nigdzie w pomocy jest napisane ze ma byc napisane
"odpowiedz" lub "komentuj" nie widze tego nigdzie, oczywiscie sie zalogowalem, nie wiem czy jeszcze cos trzeba zrbic. Prosze o pomoc i odpowiedz

adi342

Widziadłem ten film dobrych parę lat temu i nie wiele z niego zrozumiałem. Jakiś już dobry kawałek czasu pisze z hmmm ... no właśnie z kim? chyba na razie znajoma która porównała nasze pisanie do "S@motnosci w sieci zaciekawiła mnie tym i postanowiłem przeczytać książkę a potem zobaczyć film jeszcze raz. Dużo rzeczy się z gazda a S@motnosci w odniesieniu do nas,niesamowite uczucie budzić się rano i uśmiechać się hehehe, czy podczas zwykłych czynności wspomnieć rozmowę ostatnia i samoistnie gości uśmiech na twarzy, towarzyszy temu niesamowicie dziwne uczucie, ciepło w środku, dziwna radość i uśmiech do monitora jak jest online :) Na razie dramatu nie ma jak w filmie, co będzie dalej tego nie wiem, nasza historia pisze się cały czas.....
Film przed chwilką tez skończyłem oglądać i tak czytam te komentarze wasze i hmmmmm mam wrażenie ze parę osób czytało książkę i maja negatywne zdanie o filmie i słusznie. Ci co się nim zachwycają to chyba tylko dlatego ze się dobrze skończył, muzyka w nim jest nie zła, gra aktorska......... nie najgorsza, ale jeśli się robi film na podstawie książki to nie możne być tak ze Ewa ma czarne włosy a w filmie Cielecka gra ja jako blondynka, sceny w filmie są mało zrozumiale wyrwane z książki, bardzo okrojone, niekiedy zmienione jak historia Natalii, księdza Adama i Anastazji, Jennifer, jego rodziców. Dużo rzeczy się nie zgadza w stosunku do tego co napisał J.L. Wiśniewski ale najbardziej mnie zniesmaczyło zakończenie, zrobione na happy end, żenada, o mężu tez nic w sumie nie wiemy, a był głupim skurwysynem. Film to nieporozumienie biorąc go jako całość, jak by Adamek pozmieniał książkę.....tylko pytanie po co to zrobił żeby się sprzedało bo większość lubi...żyli długo i szczęśliwie o tuz tak nie ma. Mógł pozmieniać ale wtedy to już nie możne się nazywać S@motnosc w sieci.
Jeśli chodzi o książkę to 10
natomiast co do filmu ogólna ocena 2 za muzykę.

adi342

Z tego co piszesz wnioskuję że książka nie skończyła się dobrze. Czyli w oryginale nie było happy endu??

ocenił(a) film na 8
lenka

W książce Jakub skoczył pod pociąg.

Pancefaust

Skoczył bo go zostawiła? W sensie uciekła od niego wtedy?

wrzos09

W pełni popieram autora tematu. Ten film widz "dopowiada sobie w głowie". Gdyby było na tacy podane, pewnie zebrałoby świetne recenzje... ale cóż, trudno ruszyć głową...

GregoryHouse

właśnie problem z tym filmem jest taki, że wywala wszystko na wierzch,
łopatologicznie, nie pozostawiając żadnych niedomówień

eji

Jak widać ile ludzi, tyle gustów i sposobów odbioru.

GregoryHouse

Niestety mogłam obejrzeć tylko kawałek, ale film mnie zaintrygował... Kilka słów, zdań, któreusłyszałam uderzało mnie wprost autentycznością, bólem który powoduje świat. A oglądałam tylko chwilę...
Jaka była by moja opinia po całym filmie? nie wiem. Ale ten moment, który widziałam- świetne!

ocenił(a) film na 7
pawdomka

czy wersja emitowana w TVP1 była skrócona? czy będzie ciąg dalszy, bo odnoszę wrażenie, że brakuje tu prawie połowy filmu. i dlaczego wg filmwebu film trwa 119minut, a wg tvp1 95 min? A mimo to skończył się po 80minutach? Byłam pod wielkim wrażeniem realizacji, jednak teraz nie wiem co mam o tym sądzić?

ocenił(a) film na 7
ka_j_89

właśnie widze, ze w przyszłą niedziele jest przewidzana również emisja S@motności. Przepraszam, za zbyt szybką uwagę. Wypowiem się po obejrzeniu całego filmu.

Swoją drogą TVP mogło poinformować chociażby w programie telewizyjnym o takowym rozłożeniu tego filmu.

ka_j_89

To była wersja "serialowa" tego filmu. Druga i ostatnia część za tydzień.

ocenił(a) film na 2
GregoryHouse

Jak dla mnie w tym filmie nie ma nic niezrozumiałego i skomplikowanego. No może oprócz tego, że nie zrozumiem co takiego namiętnego w całowaniu nadgarstków :D (żart)

wrzos09

Ten film to chłam dla PSEUDOwrażliwców. Tani sentymentalizm podany na tacy z gówna. Dialogi są żenujące.

ocenił(a) film na 2
wrzos09

naga cielecka pijąca cały czas z kieliszka - to za mało, żebym się wzruszył, sorry.

ocenił(a) film na 8
wrzos09

Film został zrozumiany, natomiast był zbyt ciężko w formie. Za bardzo się wlecze. Osobiście bardzo mi się podobał, oglądam go czasami na DVD.

Pancefaust

Książka na poziomie, film poniżej jakiegokolwiek.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones