Na wstępie pragnę napisać, że nie oglądałem filmu, więc na jego temat się wypowiadać nie będę.Natomiast jestem, wprost po przeczytaniu książki i nasuwa mi się jeden wniosek, a mianowicie taki , że główna bohaterka jest jakby to powiedzieć pie.....ną s.ką, która przez swoje widzimisię zniszczyła życie facetowi i doprowadziła go do samobójstwa. A na dodatek nie miała odwagi z nim zerwać poprzez kontakt w cztery oczy tylko zerwała z nim jednym e-mailem. Tylko nie mówcie , że nie miała innego wyboru, bo miała gdyż mogła w każdej chwili odejść od swojego męża (który ewidentnie przedkładał pracę nad jej dobro) nawet jak była w ciąży i pójść do Jakuba, który z radością by ją przyjął razem z dzieckiem. Ona tak naprawdę chciała tylko podniety i adoracji ze strony innych mężczyzn, a gdy trzeba było dokonać poważnego wyboru to wolała kierować się tym co pomyślą inni(jej mąż i rodzice) niż swoim szczęściem. Ciekaw jestem jak dalej potem żyła ze świadomością, że prze nią Jakub popełnił samobójstwo i jakie myśli miała w tej swojej pustej głowie, gdy uświadomiła sobie że zniszczyła życie tak dobrego człowieka jakim był Jakub.
Chciałam tylko zauważyć, że ostatecznie Jakub nie popełnił samobójstwa. Kierowcą taksówki okazał się być mężczyzna, któremu Jakub uratował niejako życie na początku książki. Mamy taką swoistą klamrę kompozycyjną. Teraz ten mężczyzna "ratuje" życie Jakuba. Wysiadł on bowiem z taksówki i wrócił do hotelu. Nie ma mowy o tym, że rzucił się pod pociąg. Ale zgadzam się co do Ewy. Myślę, że go kochała ale wybrała wygodę. Postąpiła bardzo egoistycznie.
Nie wiem jak w filmie, ale w książce jest powiedziane, że Jakub popełnia samobójstwo. Tak jak już napisałem we wcześniejszym poście do filmu odnosić się nie będę, bo go nie oglądałem.
ale po pierwszej wersji książki wyszedł tryptyk, w którym są załączone maile od czytelników, kilka słów od autora oraz ciąg dalszy zakończenia. :)
co tu nie napiszę ciągle mi wyskakuje treść niezgodna z regulaminem... mogę wysłać na maila.