Bardzo sie ucieszylem, ze wreszcie mialem mozliwosc obejrzec tan film w tv i niestaty
spotkal mnie bardzo duzy zawod... Gra aktorska Chyry i Cieleckiej jest swietna,
fantastyczne sa rowniez zdjecia (gra swiatlem!), ale w tym filmie po prostu nic sie nie dzieje,
jest wiele momentow ktore sa potwornie wrecz przeciagniete i filmu po prostu nie da sie
ogladac. Uwierzcie mi, ze potrafie docenic dobre kino i sztuke kinematorgafii, ale wiele ze
scen po prostu bylo "nie z gruszki ni z pietruszki", a czesc trwala i trwala.
Przerwalem ogladanie filmu po godzinie podczas jakiejs dluzyzny, potem po pol godzinie
wrocilem i znow musialem przerwac ze wzgledu na wianie nuda.
Ktos po prostu "przedobrzyl", bo historia, aktorzy i operatorzy byli w tym filmie swietni, ale
ogladanie calego film to niestety udreka
Troche offtopicowo musze przyznac, ze cialo Cieleckiej jest w tym filmie wrecz zjawiskowe,
rzadko widuje sie tak doskonala figure