Arcy fatalna adaptacja ksiazki, przesycona kryptoreklama. Wg. zamyslu autorow najwiekszym atutem filmu maila byc Cielecka, ktora co chwila pokazuje swoje nagie cialo. Zabawne, bo w momencie kiedy Cielecka "sie onanizowala" kilka osob ostentacyjnie wyszlo z sali kinowej. Film wydaje sie byc maksymalnym splaszczeniem ksiazki. Ksiazke czytalem kilka lat temu, jednym tchem. W kinie nie moglem sie doczekac kiedy film sie skonczy. Ciagnace sie w nieskonczonosc sceny... Jestem tez ciekaw, ile mbank dolozyl do budzetu, bo ten obok allegro, johnny walkera, tele2 byl najbardziej eksponowany (reklama w Berlinie (!), Reklama na dachu budnynku, potwierdzenie wykonania przelewu Ewy w Hotelu w Paryzu [ciekawostka mbank nie realizuje przelewpw SWIFTowych] :D czy tez zaplata terminalu karta platnicza w samlolocie.
Ciekawe jest, ze Jakub wsiada do polskiego intercity na stacji berlin a wyjezdza pociag innych linii :)
Tylko we wspomieniach jest mowa o narkotykach. W ksiazce sa fantastyczne opisy. Fatalnie zostala pokazana smierc Natali - jakby klasnac w rece i koniec. Zbiorka pieniedzy dla corki przyjaciela jest potraktowana marginalnie. Informacja o tym, ze Jakub przyleci nie tym co trzeba - wrecz smiesznie jest pokazane. W filmach zawsze smiesza mnie napisy pojawiajace sie na ekranach komputerow - ten tez sie od tego nie uchronil - lamanie hasla :D, hot news nowa wiadomość itp.
Na prawde nuda... i jesli ktos szanuje swoj czas odradzam.
No chyba, ze ktos chce zobaczyc ciepla postac Anny Dymnej... chociaz ta jest tylko przez kilka sekund. Nie polecam.