po prostu klasyka.
wiadomo, że fabuła jak na dzisiejsze standardy powierzchowna - ale jak dla mnie: takie filmy
zostawiły wspomnienia nie do zatarcia!
AJ EM DE LOOOOOOOOOOO!!!!!!!!
jestem gotów z tym panem się zgodzić! fabuła jest co najwyżej średnich lotów, ale ta scenografia, to całe miasto, to naprawdę robi wrażenie.
O czym wy mówicie? Film nie jest tak stary (1995), a problemy z tym filmem to: Wkurzający do granic możliwości Rob Schneider, ogólna głupota (a szczególnie scena z tą całą spalarnią), fabuła zbanałowata jak się tylko da, a miasto, scenografia itd. Już widziałem w wielu innych filmach, przyznam film miał czasem nieintencjonalne zabawne momenty, ale ocena jest w zawyżona, albo innymi słowy - TEN FILM JEST OKROPNY!!!!