podejrzewam że sam autor wstydził się tego dzieła, a jeśli był dumny to chyba tylko z powodu wykorzystania wszystkich dostępnych ówcześnie zagrywek propagandowych. Bohaterowie "plastikowi" przerysowani gruba kreska , fabuła podporządkowana politycznym potrzebom chwili , nieudolny naśladowca „Leni” Riefenstahl.
film katastrofa , edukacyjny jedynie w wymiarze światopoglądowym , cel oświeca środki wielcy tez się "babrzą" na potrzeby chwili