Wystarczy przeanalizować pewne fakty żeby dojść do takiego wniosku , bo np. harry potter w ostatniej części pokonał wszystkich wrogów , orzenił się miał dzieci i wszyscy żyli długo i szczęśliwie czyli brak możliwości dalszego pisania o jego losach . Zmierzch to co innego bo Volturi nie zostali pokonani a Edward powiedział że będą chcieli się jeszcze zemścić czyli że Meyer zapewniła sobie możliwość dalszego pisania Zmierzchu. Mam nadzieje że powstanie jeszcze jedna część i tym razem dojdzie do wojny z Volturi bo Przed switem skończyło się źle (oczywiście według mnie)
NIEEEE!!!!!!!!!! Proszę tylko nie jeszcze jedna część zmierzchu. Te 4 części są żenadą, a 5 jak powstanie to tylko dla kasy. Może książka została źle zakończona, ale następne części będą po prostu laniem wody, i jesli będą to ich fabuła kręcić się będzie wokół Jackoba i Renesme.
wszystkie filmy kręcone są dla kasy , bo aktorzy pracują dla pieniędzy (jak wszyscy ludzie) a według mnie żeby zmierzch się naprawde zakończył musi dojść do walki z volturi a tak pozostaje niedosyt - brak akcji - w kinie chyba umre z zanudzenia szczególnie na 1 części. Mimo wszystko pójde na to bo nienawidze belli i z przyjemnością popatrze sobie jak ta szmata cierpi :)
Szanuje twoje zdanie ale czemu to oglądałaś skoro żenujące ?? Ja uważam że ten film powinien dostać oscara
Bardzo wątpię czy powstanie następna część, bo Meyer biorąc się za napisanie jej, na pewno bierze za pewnik nagranie również 6 części filmu o losach wampirów i wilkołaków. A nagrywając ten film nie bierze sie pod uwagę innych aktorów grających ich role. A z tego co wiem i Pattinson i Stewart mają po dziurki w nosie sagi i żeby zagrali w "ostatniej" części trzeba było przekonywać ich stanowczą podwyżką. Ale to tylko moja opinia. Pozdrawiam.
Nie wiem czy wiecie ale w part 2 będzie bitwa pod koniec z Volturi " trwa ona 27 minut i zajmuje 25 stron scenariusza" i ponoć "w porównaniu do książki niektórzy bohaterzy zginą, ta scena może być smutna".
Ale zginą bohaterzy drugoplanowi czy główni : Cullenowie , Denalczycy , Garret ? czy inne czerwonookie wampiry . I co najważniejsze kto zginie z volturi ?
Bo ja słyszałem od kolerzanki że Emmet ma zginąć z rąk Feliksa ale uznałem to za brednie . Ale już druga osoba mówi że dojdzie do bitwy - ty i ona , więc musi być coś na rzeczy . Myślę że w ogóle nie będzie rozmowy tylko od razu bitwa która zostanie przerwana gdy zjawi się Alice z dowodami .
Kolejna część?! A jaki miałaby tytuł? per" Południe"? bo nie wiem czy zostały jeszcze jakieś fazy księżyca :P
Ja czytałam "przed switem' pare razy i nie będzie żadnej bitwy. Tak spotkają się ale pokażą Volturi dar Renesme i będą dyskutowac bo przeciesz ona będzie pół człowiekiem pół wampirem , i oni nie będą wiedzieli jak ona będzie się rozwijać . W trakcie tej rozmowy przyjdzie Alice i przyprowadzi pół człowieka pół wampira i on opowie o sobie . Volturi będzie głosować i nie zabiją Renesme . I NIKT NIE ZGINIE !!
Ale czy ty rozumiesz że w filmie będzie inaczej reżyser zrobi film z bitwą pod koniec i będzie trochę inaczej niż w książce.
I to jest bardzo pocieszająca wiadomość . Szacunek dla reżysera !!! walka i śmierć czyli najlepsze zakończenie jakie mogło być w tej nudnej 4-tej części :)
Nie sądze żeby zrobili następną część bo Meyer po napisaniu pierwszej dostała kase tylko za kolejne 3 części... Co do tej bitwy też wątpie bo to może być tylko taka plotka puszczona, żeby więcej osób przyszło na film aby się przekonać czy będzie jak w książce czy też to zmienią i w ogóle...
Być może to jest plotka - ale wszystko zależy od Meyer bo ona czuwa nad filmem i bez jej zgody nie zrobią bitwy . W przypadku walki o Renesmee (gdyby w filmie do niej doszło) chciałbym żeby Denalczycy zginęli bo to szmaty i zdrajcy , zasłużyli sobie na to. Dobrze chociaż że Irina na pewno zdechnie.
Co z tego, że Meyer nad wszystkim czuwa skory gdy juz sprzedała prawa do ekranizacji ma tyle do powiedzenia co nic.
A moim zdaniem dodadzą bitwę, żeby było trochę "więcej akcji" i ludzie, którzy nie są fanami książki, nie zasnęli ;)). Tak samo było w bodajże drugiej części, kiedy Edward i Bella znaleźli się u Volturi we Włoszech - w książce nie było mowy o żadnej walce, przekonali ich poprzez rozmowę, a w filmie były sceny walki itd.
Ale kwn była wyjątkowo nudna tak samo będzie w 1 cz. przed świtem bo tam nie da się nic dodać , więc mogą to wynagrodzić w 2 cz. i zrobić bitwe
Skończyło się właśnie idealnie. Napalona Belka dostała to na co polowała od początku czyli ciało Edka. Powinniśmy się z tego cieszyć, że Meyerowa w końcu uwolniła nas od tego smutnego tańca godowego. Nie zniosłabym kolejnej książki w której panna Swan zastanawia się nad kupnem trzepaczki do jajek...
'ożenił' *
"bo aktorzy pracują dla pieniędzy " <- są 'aktorzy' i 'Aktorzy'
Myślę, że Rowling prędzej pociągnęłaby Pottera i miałaby na to lepszy pomysł niż Meyer tą sagę.