Rola Saheba była wprost dla niego stworzona. Był tak naturalny i przekonujący, jakby w jego żyłach faktycznie płynęła "błękitna krew" i do tego wyglądał wspaniale. ;) Tak mnie zachwycił w tym filmie, że teraz intensywnie zgłębiam jego filmografię. ;)
Reszta obsady również świetnie się spisała. Film ciekawy, oryginalna, intrygująca fabuła. Krótko mówiąc warto zobaczyć nowe oblicze kina hindi. :)