Najpierw nałykał się tabletek w kiblu, potem poszedł i przy barze spotkał tą dziewczynę, zaczęli się
całować i na końcu umarł w kiblu?
Aaaa no to teraz rozumiem. Hehe na to nie wpadłem ;)
Fikcją pewnie była ta dziewczyna, bo do toalety wszedł faktycznie i tam się "naćpał".
Swoją drogą dziwna sprawa z tym jego samobójstwem. On niby przeciwnik, a jednak zrobił to, a ci wszyscy którzy chcieli, tak naprawdę tego nie zrobili.
Jej tam nie było...Dominik miał przywidzenia i tyle.
Dziwna sprawa? To była po prostu żałosna śmierć.Rozpaczliwe wołanie o pomoc...
On chciał tak naprawdę żyć.Tyle,że uświadomił to sobie dopiero gdy było już za późno na ratunek...
A tamci?To gra,czcze gadanie o śmierci.Za bardzo tchórzyli.Gdyby tak bardzo pragneli zdechnąć,
już dawno by to zrobili.
Tu się zgodzę. Gdyby naprawdę chcieli to zrobić to by zrobili. Oni po prostu wołali w taki sposób o pomoc. Dominik wydawał się być takim promyczkiem dla Sylwii i myślę, że mogłoby się to skończyć inaczej, gdyby ojciec Dominika nie odłączył mu pod koniec internetu.
A tak swoją drogą jak myślicie, co stało się z Sylwią i resztą, gdy dowiedzieli się o śmierci Dominika?
Prawdopodobnie nic się nie zmieniło - Sylwia dalej szuka sposobu na bezbolesną śmierć, a reszta jest na swoich miejscach. W wirtualnym świecie przybył nowy nagrobek, ale nic się nie zmieniło.
Z Sylwią? Pomyślmy...wątpie szczerze czy dawna Królowa Intrygi,zawitałaby znowu do ''Sali...''.
Śmierć Dominika,uświadomiła jej na pewno coś...że ta jej gierka,zabawa-naprawdę doprowadziła kogoś do śmierci,
do tragedii.Straciła nad tym wszystkim kontrolę.Naprawdę nie dopuściła do myśli,że ktoś może to w końcu zrobić
po drugiej stronie ekranu...że co,każdy jest twardy jak ona? Że inni nie muszą być wrażliwsi? Co jak wiadomo...
Dominik nie był za specjalnie traktowany z czułością przez swoich rodziców...A wiadomo,że takim zagubionym
człowiekiem...jest łatwo manipulować.Bo szuka tych brakujących uczuć,ciepła...gdzie indziej...
Sylwia sobie żyje po swojemu ale jak wspomniałam,moim zdaniem po tym nie wróciłaby już prędko to Sali.
A reszta? Tak samo,stchórzyli.Po tym co się stało,do czego się doprowadziło...
Widzę, że rozumiesz ten film dlatego zapytam dlaczego ona nie przyszła? To była forma manipulacji czy czego?
Sylwia ryczy pod koniec filmu bo rodzice stosują fortel by wykurzyć ją z pokoju, nie płacąc ostatniej faktury z Orencz przez co ją z serwera wy*je*ba*ło, a to jest większy ból niż jednoczesne zawalenie się wszystkich budowli w majnkrafcie!