"jedyna taka produkcja młodego pokolenia, którą należy docenić, dlatego wszystkie te
najniższe oceny wiążą się albo z niedojrzałości albo niezrozumieniem głównego
przesłania tego filmu ."

Właśnie stwierdziłaś, że wszyscy o zdaniu innym niż Twoje są niedojrzali i głupi, nie podając na to jednocześnie żadnego argumentu:) Miło...
Ładnie zaczełaś mówiąc, że każdemu podoba sie co innego, żeby sprowadzić to do tego, że tylko Tobie podoba sie to co powinno sie podobać.
Punkt 2 zero nowatorstwa pod jakimkolwiek wzgledem.
Punk 3 masz racje -> "nie oglądałeś, nie oceniaj"

Oczywiście jesteś w błędzie, napisałam że każdemu ma prawo podobać się coś innego ale należy docenić nowatorstwo jakie reprezentuje sobą ten film w POLSCE . Forma przekazu wykorzystana w tym filmie jest "nie polska" co za tym idzie inna . Kolejną sprawą jest fakt,że niedojrzały nie równa się głupi, jak to starasz mi się wmówić. Uważałam,że argument jest tu zbędny choćby dla tego ,że masa idiotycznych "na nie" już jest i wystarczy poczytać ale oto przykład,tzw "perełki" -"że film niby próbuje wmówić,że rodzice są źli, że geje to nadludzie,że internet ponad wszystko ". Został przedstawiony problem, coraz bardziej widoczny w Polsce- jakim jest uzależnienie od internetu jaki znieczulica rodziców na problemy swoich pociech. Dla mnie niskie noty to głównie swoista prowokacja i nie mówię tu o Twojej 5 tylko o notach poniżej. Swoją drogą powiedz mi ile widziałeś filmów polskiej produkcji,że śmiesz twierdzić,że nie jest to przełom w polskim kinie ?

Droga Madziu oczywiście, że niedojrzały nie oznacza głuiego, ale jak nie potrafi zrozumieć filmu to już coś w tym jest. Szczególnie jeśli to film skierowany ku nastolatkom.
Hmm nie mam pojecia ile, kilkadziesiąt albo wiecej. Twierdze, że to nie jest przełom ogółem, a nie w Polsce. Bo to, że jest to przełom w Polsce świadczy tylko o zacofaniu Polskiej kinematografii:)
Chodziło mi wyłącznie o to jak brzmiało co napisałaś i zgadzam sie, że film w żadnym wypadku nie zasługuje 1-2, ale tak samo nie jest arcydziełem.

Niestety, to że "jesteśmy sto lat za murzynami" to inna bajka. Zostaje nam żyć w przekonaniu,że nigdy nie doczekamy się "polskiego Avatara" i doceniać to co dał nam Jan Komasa . Oczywiście błędnym twierdzeniem byłoby to ,że Sala Samobójców to światowe nowatorstwo, ale dla Polski do duży krok naprzód.