PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=539509}
6,3 311 079
ocen
6,3 10 1 311079
5,8 37
ocen krytyków
Sala samobójców
powrót do forum filmu Sala samobójców

Sala samobójców

ocenił(a) film na 7

"Sala samobójców" wstrząśnie twoim mózgiem, wypluje go i tak zostawi.
Obok tego filmu nie można przejść obojętnie. Właśnie wróciłam z kina i mimo piętnastominutowej drogi autobusem nie doszłam jeszcze do siebie.

ocenił(a) film na 2
ArienneMD

Taaa, dla szesnastolatek które nie przeszły tego piekła, które było ukazane w filmie - faktycznie wstrząsające.
Ja przeszłam i uważam, że nie. Słabo.

ocenił(a) film na 7
interplaygirl

Nie chodzi o to, bo doskonale rozumiem Dominika i jego decyzje, które wcale mnie nie dziwiły. Sam przekaz filmu jest szokujący. Daje do myślenia, głównie rodzicom.

ocenił(a) film na 4
ArienneMD

a jaki to przekaz?

ocenił(a) film na 5
ArienneMD

Wcale nie zdziwiły? Właśnie o to chodzi, że one zdziwiłyby każdego o jakiejkolwiek odporności psychicznej.

ocenił(a) film na 5
interplaygirl

Jeśli uważasz, że piekłem jest wyśmianie przez kolegów, to jeszcze się zdziwisz w życiu. Bawią mnie takie nastolatki, które myślą, że są wielce doświadczone przez los, przeszły już wszystko i widziały każdy dramat.

ocenił(a) film na 8
interplaygirl

"Taaa, dla szesnastolatek które nie przeszły tego piekła, które było ukazane w filmie - faktycznie wstrząsające.
Ja przeszłam i uważam, że nie. Słabo."

""Ech, ktoś kto nie przeżył tego gówna nie spojrzy krytycznie na ten film. "

Piszesz podobne, enigmatyczne wstawki w kilku tematach. To może nam wyjaśnisz, CO dokładnie przeżyłaś i co tak bardzo nie zgadza Ci się z wizją reżysera? Bo nie jest jasne, co masz na myśli. Odrzucenie przez rówieśników?, uzaleznienie od wirtualnego świata?, depresja? próba samobójcza?

To nie jest "atak" na Ciebie. Serio jestem ciekawa :) Napisz, jak to wygląda z Twojej perspektywy.

ocenił(a) film na 5
kajzerka

Chodzi o to, że jak zostanie sie pośmiewiskiem na jakiś czas to potem widzi sie, że tak naprawde nie było to nic przerażającego, a z czasem sama zaczniesz sie z tego śmiać. Dalej nie był odrzucony. Był wyśmiany raz pod jednym filmem. Całkiem możliwe, że nastepnego dnia w szkole nikogo już ten temat by nie interesował. To on odrzucił w tym momencie świat pokazując jaki jest na własnym punkcie przewrażliwiony. W całą reszte wkopał sie sam. Uzależnienie od netu jest jednym z mniej groźnych i lżejszych, poza tym umożliwiających cały czas normalne funkcjonowanie, wiec w zasadzie nic tak strasznego. Próba samobójcza to tylko popis jego głupoty. A na depresje jak wierzyć danym choruje, albo zaczyna chorować ponad 1/4 społeczeństwa (takie nowe przeziebienie?) i czesto jest to używane przez to na wyrost. On nie miał prawdziwej depresji.

ocenił(a) film na 10
ArienneMD

Brak wolnych miejsc.Seans niedostępny. Nie słychać popcornu ani coli. Kocham to. Idę na to po raz drugi. Wart każdych pieniędzy... Z takimi słowami trzeba się spotkać na drodze do obejrzenia tego filmu. Sieć huczy od pochwalnych opinii wzruszonych kinomanów. Wzruszonych?! To za mało powiedziane! Co jest w tym filmie takiego, że powoduje on takie reakcje? Czy jest taki dobry? A może tylko świetnie wypromowany? Warto zauważyć, że pochwałom głównie młodych odbiorców towarzyszą raczej chłodne recenzje dziennikarzy i krytyków. ,,Sala samobójców'' podzieliła publiczność. Jako przedstawiciel większej grupy, czyli fan tego filmu postaram się zbić niektóre z argumentów strony krytykującej film. Po pierwsze zarzuca się fabule Sali jej nierzeczywistość, to że nie mogła się wydarzyć a główny bohater jest wydumany. Widz nie powinien dać się zwieść takiemu przekonaniu. Dominik Santorski nie ma być statystycznym nastolatkiem. Sala opowiada o konkretnym przypadku, w którym mamy do czynienia z nastolatkiem zagubionym w swojej młodośći. Jest ponadprzeciętnie bogaty, ma wszystko. Takie określenie głównego bohatera ma konkretny cel, ma dowodzić twierdzenia o tym, że pieniądze szczęścia nie dają. W początkowych scenach Dominik jawi się jako bardzo niegrzeczny, zmanierowany, młody człowiek. To tylko pozór, on już wtedy jest jakby ,,skażony'' nienormalnym światem dorosłych. Ten świat to miejsce gdzie życiowy sukces, prestiż, wysoki status finansowy jest okupiony dysfunkcyjną rodziną. W tym przedmiocie przesłanie filmu jest jednoznaczne - to nie Dominik jest zepsuty i bezpodstawnie zły, patologicznego stanu rzeczy winni są jego rodzice. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż młody emo chce normalności. Widać to kiedy rozmawia z Sylwią ale też w kilku innych scenach. Można się domyślić, że prawdopodobnie Dominik przeżyłby gdyby zamiast być zabierany przez rodziców do opery obejrzałby film w kinie... Tymczasem spotyka go samotność, niezrozumienie i wielkie wymagania rodziców. Rodziców, którzy go WCALE nie znają. ,,Sala samobójców'' mówi jasno: normalnego rozwoju, dojrzewania, przebycia krętych dróg młodości, odnalezienia swojej własnej tożsamości nieda się KUPIĆ. Dominik Santorski żyje w potrzasku. Filmik wrzucony do sieci przez jego rówieśników powoduje, że nie potrafi on zmierzyć się ze swoimi negatywnymi emocjami. Film podejmuje więc problem tzw. śmierci społecznej. Kto wie, może gdyby powstał kilka lat wcześniej Anna Halman żyłaby do dziś... Po drugie spotkac można stwierdzenia, że scenariusz Sali to zbiór banałów. OK jeśli nawet.. to są one pretekstem do plastycznego, świetnie udźwiękowionego podjęcia ważnych, aktualnych problemów. Wszystkim, którzy fabułę uznają za wydumaną zalecam interpretację filmu poprzez zapoznanie się ze zjawiskiem/chorobą HIKIKOMORI. To jedna z wielu zalet Sali - nie poddaje się jednej czy kilku interpretacjom, wręcz prowokuje do myślenia. Jest polifoniczna i wieloznaczeniowa. Ale przede wszystkim to dawka emocji. Najbardziej zapada w pamięć scena, w której avatar Sylwii mówi:
,,nie chcieliśmy takiego zakończenia [?] chcieliśmy żyć , ten świat nie ma miłości , ten świat umiera , ten świat na nas nie zasłużył , dlatego musimy odejść , nasza historia już została opowiedziana , my odchodzimy ,a wy zostaniecie . zabijacie się powoli sami o tym nie wiedząc , to wy jesteście salą samobójców . ''
Sala samobójców wraca do źródeł. Widz przeżywa katharsis. Ktoś pokrywa śmiechem swoje wzruszenie. Sala kinowa milczy. Nie czytajcie o Sali samobójców. Idźcie do kina. Nie wstydźcie się swoich uczuć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones