Podczas trwania filmu nawet się nie ruszyłam. Byłam tak poruszona tym widowiskiem że o mało się nie popłakałam. Scena w której Dominik prosił o internet była taka prawdziwa że oniemiałam z wrażenia. Nie mówiąc już o zakończeniu. Świetnie pokazane.
Wielkie brawa dla Jakuba Gierszała za wspaniałą grę aktorską.
Długo nie zapomnę tego filmu i chyba pójdę na niego jeszcze raz dopóki jest okazja.