Wiele nastolatek ma obsesję na punkcie tegoż filmu i uznaje go za arcydzieło, ale dla mnie stanowi on co najwyżej marną komedię. Chłopak od początku nie chciał się zabić, a to całe jego samobójstwo było wynikiem uchlania się i niespotkania dziewczyny. Zawsze miał przecież to co chciał, a tu nagle nie wyszło. Przerysowane cierpienie, odcinanie się od świata, zmiana ubioru - istne pozerstwo. Fanki polubiły go, bo aktor jest względnie przystojny, jednak głębie ma zerową. Nie wiem, może to o to chodziło twórcą filmu...pokazać cały ten bezsens....
Ale prawdę mówiąc, czy wy naprawdę myślicie, że prawdziwy samobójca maluje sobie oczy, robi smętną minę, zakłada słuchawki i przez kilka miesięcy demonstruje w oczywisty sposób smutek i cierpienie? On miał wszystko, po prostu nie potrafił tego docenić. Traktował ludzi z góry, bez krzty szacunku. Rodzice, owszem, ignorowali go, ale czy to aby nie działało w dwie strony? Jakoś nie zauważyłam, żeby choć próbował podjąć z nimi jakikolwiek dialog.
Przeraża mnie, że jakieś 90% smutnych tumblrów i tego typu młodzieżowych stron jest prowadzone przez faneczki tego typu filmów, które mają równie "poważne" problemy. Nic w życiu nie widziały, a robią z siebie męczenników.
Samobójstwo to przemyślana decyzja. Prawdziwy samobójca chce odejść, a nie zwrócić na siebie uwagę, błagając o pomoc w ostatnich sekundach życia. Próbował naprawić życie, acz mu się nie udało, więc podjął w pełni świadomą decyzję. Nie tnie się i nie wrzuca później zdjęć do Internetu. Prawdziwy samobójca gardzi kultem śmierci.
Ludzie, którzy chcą odebrać sobie egzystencję zwykle robią to po cichu, bez jakiegoś większego dramatyzowania. Potrafią wytłumaczyć dlaczego, jaka jest motywacja, co ich do tego doprowadziło.
Przez masę "Dominików" trudno dzisiaj odróżnić tych, którzy naprawdę mają problem. Największy ubaw miałam z mojej polonistki, która była wielce wstrząśnięta tym filmem... Dla mnie on bardziej pokazuje debilizm niż cierpienie nastolatków.
###
Szkoda, że nie wydali pieniędzy na zrobienie czegoś, co obrazuje prawdziwe kłopoty, jakie mogą spotkać młodego człowieka, a nie dylematy rozpieszczonego pozera.
###
Jedyną zaletą filmu jest jego wykonanie, jednak przy beznadziejnym scenariuszu strona wizualna traci wszelką wartość.