Obejrzałem ten film ponieważ mnie dotego coś natknęło i mam kilka pytań ponieważ film uważam za w miare udany bo tak troche zaleciało mi japońsko amerykańskim klimatem i nawet fajny scenario ale tez rozumiem że w życiu rożnie bywa ale film trochę to lekka przesada pod względem myśli reżysera ,i zadaje sobie pytanie choć nie wiem czy się nie ośmieszę, ale czy można być aż takim naiwnym jak ten głowny bohater ? ogółem wiem jak mniej więcej wygląda uzależnienie od komputera , sam przyznam nie jestem lepszy ale czy istnieje taki stopień ? i czy można aż tak zgłupieć , chociaż miałem wrażenie że z tym gosciem tez nie bylo dobrze od początku , ogółem brawo za role bo zagral swietnie chociaż lizać się nie musiał : ) ogółem duzo jest minusów tego filmu ale co wy o tym sądzicie ?