Film bardzo dobry, autentyczny i potrzebny w kontekście tego że porusza tematykę aktualnego problemu jakim jest hejt. Po ostatniej scenie byłam pewna że inspiracją było zabójstwo, okoliczności Pawła Adamowicza a jak się dowiedziałam że zdjęcia do filmu zakończyły się dwa tygodnie PRZED tą tragedią to byłam w szoku, może to jakieś „proroctwo” abyśmy się opamiętali i reagowali na zatruwanie świata.
Zgadzam się. Aż ciężko mi uwierzyć, że trzeba przekopać się przez sporo tematów żeby dotrzeć do kogoś komu również nasunęły się na myśl te przykre wydarzenia.
Ja tez tak pomyślałem. Ale nie sprawdziłem kiedy skończyły się zdjęcia. Poza tym zawsze można dograć scenę aby wykorzystać aktualne wstrząsające wydarzenia