Słabizna , nijakie poczucie humoru ... może i kogoś film w jakiś sposób rozbawi . Na mnie nie
zrobił wrażenia nic a nic ...
Nie "nijakie" tylko "meksykańskie" poczucie humoru. Film robiony pod meksykańską publiczkę, gdzie "la familia" (rodzina) jest najważniejsza.
Narracja rzeczywiście powolna, jakby dla kogoś kto pilnuje dzieci w czasie oglądania filmu.
Moim zdaniem film ratują wstawki obyczajowe: Meksykanie potrafią się śmiac z samych siebie tak jak i z innych.