Na francuski posterunek policji przychodzi rumuńska prostytutka chcąca zgłosić gwałt zbiorowy.
Dziewczyna nie mówi po francusku, dlatego zostaje jej przydzielony tłumacz.
Mężczyzna musi w czasie przesłuchania tłumaczyć nawet najbardziej intymne szczegóły gwałtu.
Również później, w czasie badania w szpitalu jestem tak samo.
W związku z tą trudną sytuacją między dwojgiem obcych ludzi będących przez kilka godzin cały czas razem występuje pewna zażyłość...