Generalnie Jurij w jednej ze scen z Jankiem tłumaczy o co biega. Dla Janka akurat "zdobycie" twierdzy ZSRR (symbolizuję ją Masza) - przynosi generalnie same rozczarowania (ostatni fragment filmu - gdy widzimy Janka i Maszę jak nie mają o czym ze sobą rozmawiać oraz po prostu najzwyczajniej w świecie się nienawidzą (można to natomiast odczytywać jako że ZSRR podbić się nie da - można ją chwilowo zniewolić - ale i tak suma summarum kończy się to rozczarowaniem i klęską))

rola kobieca była potrzebna po to,żeby Linda bardziej "błyszczał"

Bzdura, akurat sceny indy z Maszą są najsłabsze. Masza dokładnie jak ktoś wspomniał wyżej obrazuje ZSRR i polskie ciągoty w osobie Janka do pokonania "ruskich" choćby za pomocą miłości. Jest też inny aspekt to przedziwna mieszanka słowiańskiej miłości i nienawiści jaka łączy Polaków i Rosjan od tysiąca lat.

za 5 lat odpowiem ha ha

Nie ma sprawy, poczekam. Film jest cały czas bardzo aktualny i pewnie jeszcze nie raz ktoś dorzuci tu swoje 3 grosze. Pozdrawiam.

coś w tym jest, z jednej strony się tych "ruskich" boimy i nienawidzimy, a z drugiej jest jakaś nić sympatii i zrozumienia.