Zgadzam się z tobą. Ta druga część wydaje się trochę lepsza od jedynki. Może tak jest u mnie przez sentyment do gry Scooby-Doo 2: Potwory na gigancie.

No oczywiście, że się z tobą zgadzam -.- Jak tak można ?! :
1. Dwójka jest trochę lepsza od jedynki.
2. Można się pośmiać, jest rozrywka dla całej rodziny.
3. Wszyscy fajnie wykonani a nawet potwory.
4. Piosenki wspaniałe :D.
5. Itd.

I co tu zrobić? Niektórzy po prostu nie doceniają porządnych filmów i tyle. Nam nie pozostaje nic jak cieszyć się z tego, że takie dzieła powstają. Dzięki za komentarze.

ja już dawno przestałem zwracać uwagę na Maliny-to forma oficjalnego hejterstwa-zobacz nominacje w tym roku- może sens ma ta dla K.Kardashian i mówię to bez przekonania, bo grała mała rolę

@gregorzy, Ty pewnie nie wiesz co piszesz (podobnie jak Ci powyżej)! Ten fim to dno i wodorosty! Cenię bardzo kreskówki, ale kinowa wersja jest żałosna! Dlaczego!?
Oto argumenty:
- Okropne efekty (taki sam poziom co w naszym rodzimym "Wiedźminie")
- Żenujący humor
- Beznadziejne projekty komputerowe (Scooby nawet nie podobny do oryginału, można pomyśleć, że jest właśnie jednym z potworów)
- Postacie nierozpoznawalne (Fred stał się jakimś narcyzem, Daphne damą do ratowania itd.)
- Jest na takim samym żałosnym poziomie co jedynka

Takie jest twoje zdanie i nie musi ci się to wcale podobać. Całkowicie to rozumiem i doceniam. Piszę po prostu to co czuję i jakie mam odczucia względem danego filmu. Jest to cecha całkowicie indywidualna więc w porządku. Pozdrawiam!

Mi najbardziej podobał się wątek Scoobiego i Kudłatego w którym obaj zaczynają kwestionować swoje swoje miejsce w grupie - są tchórzliwymi gamoniami, psują prawie każdy plan i miło zobaczyć to że chcą się zmienić na lepsze :)