Moim zdanie to zchrzanilo sprawe glosow. Jestem nauczona do glosow tych starych aktorow a tu jakies nowe i do nieczego. Dobrze ze Ryszard Olesinski podkladal glos do Scoobyego bo tak to juz wogole by bylo dno. Nie wiem jak mozna bylo dac inny glos Daphne Velmy czy Freda? Masakra jak dla mnie. To juz nie to samo. I ten Fred w czarnych wlosach to juz wogole porazka.
A jakich głosów się spodziewałaś? Są zgodne z poprzednią częścią. Mieli dać te z filmów 1 i 2? Przecież tamte dorosłe głosy nie pasowałyby do tych nastoletnich aktorów. Chyba, że mówiłaś o głosach z kreskówki. Ale wtedy to już w ogóle byłaby to masakra, niewypał.