Najbardziej cieszy fakt, że ostatecznie wydali film, który w momencie anulowania jak się okazało był ukończony w jakieś 80%/90%, bo to chyba najlepsza część Scoobyego względem ostatnich filmów. Może w następnym w końcu dadzą ponownie ultrainstyktownego Kudłatego używającego nawet 100% swojej mocy. :)
Zastanawia mnie jeszcze kwestia czy lesbijstwo Velmy jest wciąż aktualne czy to była jedynie jednorazowa sytuacja na pokaz? (nie licząc oczywiście krapowatego serialu, który lepiej przemilczeć)
A czemu chcieli anulować projekt? Jesli chodzi o lesbijstwo Welmy, to może niech zrobią zoofilstwo Kudłatego i Scoobiego, bo nie wiadomo co robią poza kamerami. Wszędzie te ideologie.
"A czemu chcieli anulować projekt?" - podobno (początkowo) ze względów podatkowych i zachowania funduszy w zarządzie WB (typowy Zasław). Jednak wystarczyła tylko szybka zmiana zdania i voila, film ostatecznie wydano. :) Niestety, "Coyote VS ACME" nie miało tyle szczęścia. :(
"To może niech zrobią zoofilstwo Kudłatego i Scoobiego, bo nie wiadomo co robią poza kamerami" - Wystarczy, że prędzej z tego pierwszego potwierdzą w końcu, że jest zjarusem, a w różnych sytuacjach w pełnometrażówkach czy pojedyńczych odcinkach widać, że się z tym nie kryją.
No niestety, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. WB idzie moim zdaniem w złą stronę, a do tego zmiana dyrektora i połączenie się z Discovery, nie zawsze takie zmiany są dobre, a cierpi na tym widz. Jednakże patrząc co się dzieje w dzisiejszej kinematografii i w korporacjach typu WB czy Disney, to się mózg jara od tego.