Zgadzam się z Tobą całkowicie - sam miałem wypunktować błędy w tym filmie, ale widzę że ktoś mnie wyręczył.Dodałbym od siebie jeszcze :

(1)Seed ucieka z wspomnianej wyspy, która jest zapewne ostatnim przystankiem skazanych na śmierć zwyroli.PO PROSTU SOBIE UCIEKA!(2)Czy zdrowy rozsądek nie podpowiada, że takie miejsce powinno być chronione niczym Biały Dom?(3)Zabici kolesie to jedyna obsada?(4)Lekarz stwierdzający zgon, MIESZKA na tej wyspie?(5)W dodatku na wspomnianej wyspie, dokonuje się pochówku skazanych?Od tego są chyba cmentarze.

(6)Po ucieczce, nasz Seed chodzi sobie po świecie, morduje....i morduje..i morduje...przez PÓŁ ROKU!(7)Gdzie się ukrywa?Jakim cudem nie zostaje schwytany?
I na deser : (8) jakim cudem udaje mu się dostarczyć kasetę na posterunek?I skąd policjant wręczajacy ową kasetę poprucznikowi, wie ŻE TAM JEST KASETA, A NIE NP WĄGLIK CZY BOMBA??Oczywisćie nikt nie zauważył, że ową przesyłkę dostarczyl poszukiwany morderca, mający setki ofiar na koncie.Z workiem na głowie i w smierzdących krwią, nie zmienianych przez PÓŁ ROKU ubraniach. Ale to i tak nie jest wszystko! Reasumując : wnioski nasuwają się jasne - nasz Seed to ultrageniusz zła, przy którym Hannibal Lecter i Jigsaw to amatorzy,, a amerykańscy policjanci to najwięksi de*ile jakich świat widział.

Film oceniam na 4, ale dałem 5 za dobrą muzykę i szczątkowy klimat, który mimo wszystko da się wyczuć.byłoby lepiej, gdyby nie te absurdalne i niedorzeczne szczegóły.

Skazany na brak scenariusza i brak zakończenia. A to rozmywanie o którym piszesz, to trochę jak próba zamaskowania kiepskich efektów specjalnych.

bardziej jak ten z Halloween wygląda niż jak Leatherface

Kupy dupy się ten film nie trzyma. Pomijam już fakt, że nawet na egzekucję prowadzą Seeda w masce. Ale jak on zdołał wrócic? To jest więzienie czy stary magazyn? Ot tak sobie wszedł i zabił kata a nikt tego nawet nie zauważył? Znaczy się byle głupek może sobie ot tak wleźć do sali straceń i majstrować przy sprzęcie?

Głupi to zbyt malo powiedziane, nie dość że pozbawiony jakiejkolwiek logiki to na dodatek kretyńsko brutalny.

11. Mimo, że mózg się palił i krew bryzgała (czemu trzeci raz tego nie zrobili a potem dopiero pochowali - nie wiem?) on był nadal bystry - np. odnalazł wszystkich, przygotował pułapki - i po mieście nadal chodził w ka-ka-kasku ;)
12. Zepsuto statystykę. 666 ?? - trzeba było go aresztować gdy miał 647 - byśmy czekali kto będzie ostatni i wyjdzie 666 a tak nie wiem po kij ta liczba skoro po 666 zdaje się zabił kilku policjantów???

itp. itd.

Niestety to prawda. Film miał fajną fabułe, ale sporo elementów jest w tym filmie jest kompletnie nie logicznych i absurdalnych. Film mógłby mieć 6/7 gwiazdek a zasługuje na max 3. Ta ocena 4,3 to i tak dużo jak na taki film

12.Procedury policyjne. Najlepszą porą na aresztowanie psychopatycznego mordercy(666 ofiar) jest noc ? Chyba że dostali cynk od scenarzysty że rano go tam nie będzie. Szukanie mordercy w jego domu ? po jednej osobie na parter, piętro i piwnicę to też totalne kretyństwo. Przeszukuje się parami, asekuracja Tylko w durnych filmach widuję policjantów trzymających latarki przed sobą. To zaproszenie: strzelaj tu. Prawidłowo: latarka w ręce odsuniętej od ciała.