PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=800312}
8,1 5 899
ocen
8,1 10 1 5899
7,8 16
ocen krytyków
Sekret wilczej gromady
powrót do forum filmu Sekret wilczej gromady

Świetne!

ocenił(a) film na 10

No nie wiem co napisać - po prostu świetne! Ciężko mi znaleźć wady, bo film ogląda się przyjemnie! Mój Boże, jak to wygląda! Jakie to wszystko piękne, te widoki, te postacie! Polecam z całego serca, według mnie lepszy nawet od Sekretów Morza, który był OK, ale jednak Sekrety Morza były spokojniejsze. Tutaj historia jest trochę bardziej dojrzała, co bardzo uwielbiam w animacjach. I ta muzyka... Po prostu arcydzieło. Nie wiem, czy są jakieś wady, bo tak jak napisałem - jak to oglądałem, to nie widziałem nic, co by mi przeszkadzało albo było głupie.

nathan0930

Świetna animacja dla dzieci i dorosłych. Jedynym mankamentem może być tutaj ta nagła przemiana ojca. Zwłaszcza, że Robyn zajęło to sporo czasu zanim ogarnęła to wszystko. ale to tylko taki szczegół. Młodszy widz raczej nie będzie doszukiwać się czegoś takiego. Jak dla mnie 9.5/10. Jestem ciekawy kto wygra tegorocznego Oscara za film animowany. Jak Soul (Co w duszy gra) wygra statuetkę to tylko dlatego, że to Pixar i przeważnie czarnoskóra obsada.

ocenił(a) film na 10
Taio

Jak Soul (Co w duszy gra) wygra statuetkę to tylko dlatego, że to Pixar i przeważnie czarnoskóra obsada.

A oglądałeś ten film w ogóle, że piszesz takie brednie? Bo ja tak, za pośrednictwem VPN. Animacja ta, podejrzewam, trafi najbardziej do widzów dorosłych. W swej formie jest niezwykle przyziemna, a zarazem odpowiada na niezwykle istotne pytania o istotę naszego życia. W przystępny i urzekający sposób przeprowadza nas przez losy Joe Gardnera - utalentowanego instruktora muzycznego, który na dzień przed początkiem swojej kariery, spada (dosłownie i w przenośni) do świata między życiem a śmiercią. Nie chcąc się pogodzić z losem, ucieka ze ścieżki tzw. Great Beyond, tylko po to, by - w towarzystwie zadziornej duszy nr 22 - odnaleźć sposób powrotu do życia. "Soul" jest powrotem do najwyższej formy Pixara, który, po dobrym, ale niewybitnym "Onward", znów zagłębia się w nasze emocje i umysł poprzez zabawne sytuacje oraz ludzkie, poruszające sceny. Tak jak z "Inside Out" wynosiliśmy istotę wszystkich emocji, tak tu otrzymujemy ważną i cenną rozprawę odnośnie sensu życia oraz jego pozornej unikalności i złudnej niezmienności. W mojej opinii, jest to na ten moment, druga najlepsza produkcja tego studia, z którą każdy powinien się zaznajomić się - zwłaszcza, jeśli przeżywacie kryzys egzystencjonalny i próbujecie odnaleźć swoją życiową ścieżkę.

"Wolf Walkers" jest równie świetne. Sam miałbym problem ze wskazaniem lepszego filmu, jednak Akademia najpewniej sięgnie znów po standardową opinię "Jak Pixar, to Oskar musi być". Kina się powoli otwierają (i mam nadzieję, że pozostaną otwarte). Wybierz się wtedy i zobacz "Soul", a przekonasz się, że jeśli "Oskar" poleci do Pixara, to w pełni zasłużenie.

Calaverasm2

Otóż nie, wcześniejszej animacji Inside Out nie udało mi się dokończyć. Była tak przesłodzona i skierowana dla najmłodszych, że prawie umarłem z zażenowania, i w cale nie chodzi o dubbing. Soul podobał mi się o wiele bardziej, ale gdy widzę motyw z jazzem, Harlem to już wiem napewno, że zgarnie statuetkę bo najbardziej docenią to afroamerykanie. Wolfwalkers nie tylko świetnie się ogląda. ale również wizualnie wygląda niesamowicie i tak samo jak Soul posiada znakomitą muzykę.

użytkownik usunięty
Taio

Podpisuję się. I w kwestii przesłodzenia jak i która wygra

ocenił(a) film na 6
nathan0930

Ja zawsze na końcówce Sekretów Morza płaczę jak bóbr, a Wilcza Gromada nie wywołała we mnie żadnych większych emocji. Oglądało się przyjemnie i rzeczywiście, akcja jest bardziej wartka, przez co dla niektórych może być mniej nużąca. Mi jednak podoba się nostalgiczna atmosfera Sekretów Morza. Uważam, że wręcz powinna taka być, bo ukazuje jeden z najtrudniejszych tematów, czyli śmierć bliskiej osoby. Niełatwo jest rozmawiać z dzieckiem o śmierci i żałobie, a ta bajka robi to w sposób dojrzały i piękny. Natomiast Sekret Wilczej Gromady jest oczywiście bardzo ładnie narysowaną bajką, ma swoje przesłanie i dobrze się ogląda, ale nie wyryje się w mojej pamięci na długo, tak jak zrobiły to Sekrety Morza.

ocenił(a) film na 6
Suzen

A i jeszcze teraz pomyślałam. UWAGA SPOILER To co jest super w Sekretach Morza to, że w zasadzie nie ma tam klasycznego "złego charakteru", wszystkie postacie, które robią cokolwiek krzywdzącego dla innych, robią to dlatego, że nie radzą sobie z żałobą, rozpaczą i tłumionymi emocjami i ostatecznie wszyscy przechodzą na "dobrą stronę mocy". Tutaj mamy postać złego lorda, o którym wiemy tylko tyle, że jest religijnym fanatykiem i na końcu historii (jak dla mnie trochę z dupy) popełnia samobójstwo. Tak jakby nie wiedzieli co z nim zrobić jak już spełnił swoja rolę "wszelkiego zła", więc zrobili rzecz najprostszą. Cała reszta wioski i wojsko są tylko biednymi, uciskanymi, bezwolnymi pionkami, a wszelkie zło kończy się, gdy samo się zabija...

ocenił(a) film na 10
Suzen

Pewnie, ja również płaczę przy Sekretach Morza i to też jest bardzo dobry film. To już jest kwestia gustu, bo ja po prostu uwielbiam filmy animowane, których akcja dzieje się w średniowieczu, które mają mroczniejszy klimat. Oba filmy są bardzo dobre, ale Wolfwalkers wygrywają u mnie tylko ze względu na okres historyczny :) Bardzo podobał mi się też "Sekret Księgi z Kells", zresztą od tych samych twórców. Jednak Wolfwalkers ma taką przewagę, że pojawiło się później, tym samym wygląda jeszcze lepiej a i twórcy nabrali więcej wprawy. Tak naprawdę dla mnie to
1. Wolfwalkers
2. Sekrety Morza
3. Sekret Księgi z Kells
I to nie znaczy, że drugie lub trzecie miejsce oznacza, że film jest gorszy, tylko układam sobie według gustu :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones