A ja ostatnio, całkiem przypadkiem odkryłam Mary Gaitskill. "Sekretarkę" nakręcono na podstawie jednego z jej krótkich opowiadań. W języku polskim ukazała sie chyba jedynie "Veronika", póżna powieść i raczej stonowana.
Większość wcześniejszej twórczości Gaitskill obraca się wokół postaci kobiet z wszelkiego rodzaju zaburzeniami osobowości, odżywiania, uzależnieniami oraz relacjami ze światem nietypowych praktyk i usług seksualnych. Styl pisania jest bardzo osobisty, miałam wrażenie że autorka pisząc jednocześnie odsłania się się przede mną z intymnymi procesami własnej pamięci.
Różne są powody, dla których może się podobać film "Sekretarka". Mnie ujęło też specyficzne poczucie humoru, którego w książkach Gaitskill jest dużo. Gorąco polecam, pdf po angielsku powinny w sieci być.