Trochę nie rozumiem co sie w końcu stało. Caleb postrzelił ojca i co dalej? Co z Calebem? Dowiedział sie, ze jednak nie zabił tego chłopaka? Bo z tego co zobaczyłam nikt mu o tym nie powiedział tak w prost...
Powiedziała mu ta blondyna (Chloe chyba) wcześniej : "...a najciekawsze było jak wyszedłeś, on jeszcze żył..."
Potem, jeszcze zanim Caleb postrzelił ojca zapytał go o to czy jak on wyszedł z sali rytuałów, to czy ten chłopak jeszcze żył
a potem ten ojciec powiedział mu coś takiego : "... synu, kocham Cię i nigdy nie okłamałem, odpowiedź brzmi nie. "
no ale wychodzi an to że Caleb sam zrozumiał, że ojciec go okłamał.
Ciężko powiedzieć. Tak mi się wydaje :)
Jeśli pytasz o Caleb'a to skąd możemy wiedzieć kompozycja jego wątku jest dość otwarta nie wiadomo co z nim dalej było może żył długo i szczęśliwie ....
Też czuje niedosyt, ale druga część jest chodź nie można tego tak nazwać bo nie ma tam nikogo z pierwszej części...
jak to co? Caleb wstapił do policji i zmienił imię i nazwisko na Brian O`Conner i jeżdżił dla Toretto`a :P:P:P